dziubasek napisał(a):Dla mnie jest to mocna teza, polecial oczywiscie plus za wypowiedz, ktora wywraca calkowicie moje wyobrazenie na temat funkcjonowania silnikow samochodow. Czy moge kolege zapytac jakie ma kwalifikacje w zakresie znajomosci tego tematu? I czy ewentualnie moglby zapodac jakis artykul naukowy na potwierdzenie tej tezy? Bylbym bardzo wdzieczny
Ale to nie jest tajna wiedza tylko dosyć oficjalna... nawet jak dobrze sprawdzisz to w prasie niemieckiej trafisz wyliczenia których używają tzw. flotowcy... i niestety prawie we wszystkich przypadkach diesel zwraca się od przebiegu 80tyś.km. gdzie jest jedno małe ale mówimy o nowym dieslu na gwarancji. Diesel wygrywa jedynie przyjemnością jazdy.
Następna sprawa sprawdź dokładnie jakie warunki muszą towarzyszyć poprawnej pracy diesla tak żeby wydobyć z niego oszczędność...
A na sam koniec znajdź wolne 200zł i zamontuj sobie zegarek od temperatury oleju silnikowego. To co zobaczysz w zimę zdziwi Cię i to mocno a jak to zestawisz z temperaturą potrzebną do pracy oleju to załamiesz się.
Mitologia taniości diesla powstała w innych czasach kiedy diesle były proste, ropa była tańsza a na drogach królowały stare tdi które były wyznacznikiem polskiej zaradności.
I oczywiście jak sobie zestawisz starego tdi i gówniane silniki benzynowe chociażby tego samego koncernu to jest na plus diesla ale jak weźmiesz dobry silnik benzynowy to tak różowo nie jest.
p.s.
W związku z tym że zarabiam na jeżdżeniu to próbowałem wiele zestawień diesel vs bena i zgadnij czemu nie używam diesli...
dzida napisał(a):że jutro drugi raz Ci się zwróci, a za miesiąc trzeci
A ja sądzę że MB diesel w czwartym miesiącu zacznie już zarabiać...