07 Lip 2015, 16:51
Nic nie jest wieczne i w autach, które jeżdżą Niemczech też w końcu zawias pada, ale ni tak wytrzymuje on tam dużo dłużej niż w Polsce.
Szybki
Akurat miałem dwie A4 B5, a w sumie w moim użytkowaniu przez dłuższy czas były nawet trzy i z wielu aut jakie miałem, różnych marek, to były pod względem bezawaryjności najlepsze auta. Egzemplarze te nadal jeżdżą w rodzinie i do dnia dzisiejszego mają się dobrze, a nikt z rodziny nie ma do mnie pretensji, ze sprzedałem im bubla, bo cały czas muszą coś naprawiać.. Na dzień dzisiejszy praktycznie codziennie widzę B5 z przebiegiem 630tyś.km i ma się dobrze. Ojce A6, która konstrukcyjnie dzieli wiele podzespołów z A4, też sprawuję się bez zarzutów, a w rodzinie zrobiła już ponad 300tyś.km.
Nie dziwi mnie wcale, ze twój znajomy zarabia na naprawach tych aut, bo jak już pisałem większość tych aut jest totalnie zarznięta i przebiegiem 500tyś.km Jak parę lat temu było bum na A4 b5 w Polsce, to widziałem jakie auta ściągają handlarze na lawetach. Polacy brali wszystko jak leci, oby jak najtaniej. A w Polsce auta przechodziły szybką metamorfozę(albo szybkie klepanie) i były sprzedawane jako igiełki od dziadka Niemca. Żadne dorznięte auto nie będzie dobre, czy to Mercedes W124, czy Toyota Avensis, a nawet Lexus IS200. Jeśli dorznięty Mercedes W124 był by równie niezawodny co zadbany, serwisowany egzemplarz, to bym się nie zastanawiał, tylko leciał kupić najtańszego merca jaki jest. Ale tak to nie działa.
Jasne, ze w Audi mogą zdarzyć się usterki i zawias nie lubi się za bardzo z Polskimi kiepskimi drogami, w porównaniu z innymi autami, co nie zmienia
faktu, ze auto konstrukcyjnie jest wytrzymałe(co nie oznacza nie do zajechania) Usterki najczęściej są wynikiem zużycia związanego z wiekiem i przebiegiem auta(co nikogo nie powinno dziwić, najstarsze egzemplarze mają 20 lat) i nie mają charakteru stałego. Rzadko też zdarzają się usterki, które uniemożliwiały by dalszą jazdę, najczęściej są to duperele, które co najwyżej mogą zirytować właściciela, ale nie uniemożliwić mu dalszą jazdę. Przy odrobinie chęci i umiejętności, wiele usterek można usunąć samemu, nie wydając fortuny na to. Możesz sobie mówić co chcesz, ale akurat ten model znam bardzo dobrze i wiem czego można się po nim spodziewać. Jeśli kupi się egzemplarz, nietknięty przez sprytnego handlarza i regularnie serwisowanego, to jest w stanie jeszcze bardzo długo i bezawaryjnie jeździć.
Ostatnio edytowany przez
pkc, 07 Lip 2015, 21:21, edytowano w sumie 1 raz