Niestety musisz zacząć od sprawdzenia świec oraz kabli zapłonowych,właśnie.To najprostsze czynności,świece wystarczy wykręcić,to bardzo prosta czynność ,a jak sprawdzić kable?Bierzesz śrubokręt ,początek metalowego pręta przykładasz do kabla a koniec do masy auta,np obudowy silnika,jeśli przeskoczy iskra,to znak,ze kable mają przebicie,tak sprawdzasz wszystkie po kolei(naturalnie nie przy wszystkich autach tak można,przy tym akurat można,nic się nie stanie).Mechanik potrafi to ocenić po odgłosach dobiegających spod maski(otwartej),niesprawne przewody specyficznie strzelają cichutko,albo sypią iskrami a to widać nocą np.
![Wink :wink:]()
Od tego zacznij,potem dopiero zabieraj się za aparat zapłonowy,który notabene powinien być serwisowany np.co kilkadziesiąt tysięcy km(czyli czyszczony i konserwowany),bez tego ani rusz jesli chcesz jeździć bezawaryjnie.Przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele,aż na elektronice kończąc.