REKLAMA
Witam, chciałem kupić Citroena C4 rok 2004 ponoć I właściciel, benzyna 1.6.
Sprzedający zapewnił mnie przez telefon, że pojazd poza jedna długą rysą przez całe auto od str. kierowcy jest w 100% sprawny, wspomniałem, że będę chciał wykonać kompleksowe badanie techniczne w serwisie Citroena w Krakowie. Sprzedający stwierdził, że nie ma problemu bo wg jego oceny pojazd nie wymaga żadnych nakładów własnych poza wspomnianą rysą. Cena wstępna po negocjacji 18tyś.
Spotkałem się dzisiaj ze sprzedającym i co się okazało !!!
Auto jest porysowane z każdej strony, pojazd na aukcji allegro jest wystawiony jako nieuszkodzony BZDURA ma uderzony tył (spękany lakier w kilku miejscach, odchodzi listwa) problem z otwarciem bagażnika, zacina się klamka, prawa strona auta malowana inne ziarno i odcień, lekko zagięta maska (z prawej str. szczelina koło światła) prawy leflektor przód zapewne urwany podczas uderzenia bo jest osadzony na kołkach i kleju. Sprzedający po usilnym męczeniu przyznał, że zderzak w związku z lekka kolizja również był wymieniany. Urwane nadkole z tyłu, Wnętrze zaniedbane (siedzenie z tyłu przypalone - mała dziurka, przybrudzone, deska przybrudzona, podsufitka przybrudzona)
cena spadła po negocjacjach do 16 tys zł - inna rozmowa. Zdecydowałem się na kompleksowy przegląd, sprzedający na moje ostateczne pytanie czy pod kontem mechaniczno-elektrycznym jest sprawny znów słyszę na 100% - sprawdzamy. Po godzinie przeglądu otrzymuje wynik badanie wykonanego przez autoryzowany serwis Citroena w Krakowie ul. Wielicka 119 :
Części zamienne:
- uszczelki 2x - 46,56 i 4,67 zł
- zest stycznika STOP - 138,02 zł
Robocizna:
- szlifowanie klocków hamulcowych tylnych 167,28 zł
- demontaż POLOS napędowa str. lewa - 172,20 zł
- wymiana kolektora płynu chłodzącego przy bloku silnika - 223,86
- wymiana włącznika światła STOPU - 34,44
Razem Wartość Brutto 787,03 zł
w tym momencie pada moje pytanie do sprzedającego: i co Pan na to odp. "MNIE TO NIE OBCHODZI JA Z CENY NIE ZEJDĘ" i facet uciekł nic do mnie nie mówiąc !!!
Podsumowanie: Przyjechałem z Sosnowca do Krakowa obejrzeć auto bezwypadkowe i wolne od wad (Igiełka) a zobaczyłem auto porysowane, zaniedbane i BITE z licznymi ukrytymi wadami. Sprzedający zatajał wszystkie fakty dopiero po ewidentnym udowodnieniu przyznawał się do faktu. Poniosłem, koszt 251 zł za badanie techniczne, a gdy za nie płaciłem facet uciekł.
Gorąco odradzam.
Ps. przed chwila podniósł cenę na aukcji na 21 500zł ŻART (ostatnio było wystawione na Allegro za 18500zł mi zszedł do 16tys a teraz wystawia za 21500 zł)
Poniżej link do aukcji
[link do oferty na Allegro wygasł]