Auta francuskie mity i fakty

20 Wrz 2018, 13:52

W związku z tym, iż od jakiegoś czasu jestem atakowany na forum za to że podobno sprzyjam francuskiej motoryzacji, szczególnie Megane II którą obecnie jeżdżę, zakładam nowy temat żeby nie zaśmiecać innym ich tematów i postów. W swoim życiu miałem do czynienia z kilkoma autami francuskimi :
Laguna I 2.0 8v, Thalia I fl 1.4 8v, Clio II 1.2 16v, Dacia Sandero 1.2 16v, Citroen C4 1.6 benzyna psa, Megane II 1.6.
Przez wszystkie lata użytkowania tych samochód, żaden z nich nie był nigdy na lawecie oraz nie był ciągnięty przez inne auto. W C4 podczas sprowadzania pękł pasek klinowy ale sama dojechała do najbliższego mechanika. Z największych napraw jakie musiał zrobić to wymiana sprzęgła w Lagunie ale auto to było kupione jako dość zaniedbane z przebiegiem blisko 300 tys km. W thalii z grubszych spraw robiłem chyba tylko łożysko pomiędzy skrzynią a półosią, Clio miało okres że długo kręciło, wymiany wymagał czujnik położenia wału za 100 zł, w Sandero oprócz spraw eksploatacyjnych wymieniłem osłonę przegubu, C4 przy przebiegu 110 tys wymagało wymiany orginalnych tarcz. W megance przy 70 tys zrobiłem łożyska mcphersona. Clio które jest do dzisiaj w rodzinie ma suchutki silnik przy prawie 200 tys km, lekko poci się skrzynia, Sandero 60 tys, wszystko suche, C4 120 tys wszystko suche, Megane 72 tys wszystko suche. Te 4 samochody nadal chodzą w mojej rodzinie. Clio jest od około 3 lat, Sandero około 4 lata, C4 z 1,5 roku Meganka u mnie około 1,5 roku, wcześniej od nowości miał ją mój teść. Żaden z powyższych nigdy nie miał problemów z elektroniką. Auta są bezwypadkowe, przemierzone, Clio miało malowaną maskę, Sandero klapę bagażnika. Brak korozji na wszystkich. Auta były kupowane za normalne pieniądze, nie są to jakieś sztrucle z niemiec ale też nie auta od dziadka który trzymał pod kocem. Z minusów jak dla mnie to w przypadku Dacii i Renault wykonanie wnętrza. Strasznie denerwują skrzypiące uszczelki, plastiki szczególnie w Sandero i Megane są źle spasowane i lubią trzeszczeć co bardzo irytuje. Clio mimo iż starsze wydaje mi się lepiej wykonane, może dlatego że jest w bardzo bogatej wersji m.in z automatyczną klimą i kubłami - auto kupione za 5 tys ma wszystko co proponują dzisiaj producenci za 60 tys zł w tej klasie. Nie jestem jakimś super fanem aut francuskich, miałem wcześniej Mazdę 6 którą mi się jeździło lepiej niż Megane, była lepiej wyciszona, spasowana ale rdzewiała. Nie odrzucam żadnych innych marek, ale francuz mimo wszystko nigdy mnie nie zawiódł, dlatego nie będę go krytykował. To tak w ramach wyjaśnienia i przekazania tym, którzy mnie krytykują. Pozdrawiam.
Ps. Wszystkie w/w auta jeżdżą codziennie i dowożą po kilkadziesiąt km do pracy, nie są to auto wyciągane w niedzielę do kościoła. W pracy mam jeszcze Berlingo 2.0 hdi 90 konne z przebiegiem 230 tys km, którym codziennie jeździ ktoś inny, po gruntowych drogach, krótkie odcinki i również oprócz bieżących napraw jeździ raczej bezproblemowo.
mateusz9986
Zaawansowany
 
Posty: 896
Miejscowość: Wałycz
Prawo jazdy: 0- 3-2010
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Renault Megane II ph II
Silnik: 1.6
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

21 Wrz 2018, 15:52

Mała rada. Jak chcesz żeby ktokolwiek to przeczytał i wziął do serca, to rozbij tekst na jakieś akapity... Bo tej ściany tekstu bez żadnego formatowania nikt o zdrowych zmysłach nie dotknie.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

17 Paź 2018, 20:25

To ja Ci trochę dam baty bo akurat dziś znowu się potwierdziła jakość aut fracuskich.
Dzwoni do mnie rano sąsiad i mówi
- Weź no podejdz bo coś z moim autem nie tak, odpaliłem, otworzyłem bramę, cofam i zgasł. Już nie zapalił.
Zaszedłem patrze rozrusznik kręci jak wariat, brak kompresji, wynik oględzin... zerwany łańcuszek rozrządu.
Auto 136 tyś km do 90 serwisowany w Renault później przeszedł do mnie, gość dba o to auto, wszystko na czas itd.
Dodatkowo przy ok 40 tyś auto przestało odpalać, laweta do serwisu. Okazało się że stacyjka poszła, naprawa 1300 euro, kolejny przypadek przy ok 80 tyś posypał się przegub ale przecież innowacyjna francuska technologia nie przewiduje wymiany przeguby tylko całej półosi, znowu suma 4 cyfrowa, łożyska w kołach z przodu już wymieniał z obu stron, na 6 biegu skrzynia wyje, poduszka od silnika też zaraz do wymiany, pewnie wymieni przy remoncie silnika, już nawet nie liczę drobrych pierdół jakie były.
Tyle właśnie są warte auta francuskie
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16531
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    OffRoad Show Poland 2017
    Już po raz VI w Warszawie odbył się OffRoad Show Poland. Zwiedzający mogli oglądać najnowsze modele aut z segmentu 4x4, samochody przygotowane do turystyki oraz do sportu, quady, motocykle, kampery oraz zapoznać się z bogatą ...
    Czy 10km/h wolniej robi rożnicę?
    Władze Francji zdecydowały o zmianie ograniczenia prędkości obowiązującego na drogach poza terenem zabudowanym. Kierowcy będą mogli poruszać się tam z prędkością 80 km/h zamiast 90km/h. Zmiana wywołała wiele kontrowersji, ...