Autko bez książeczki serwisowej

05 Lut 2017, 21:46

W salonie sprawdzisz tylko to co było robione w ASO na przeglądach. Nikt starym autem nie jeździ do ASO to nie wiesz co się działo, bo najczęściej ich historia kończy się po gwarancji (Skoda daje 2 lata).
Kolejna sprawa, że diesle nie robią 10-15 tys. rocznie. Te auta mają pracować, bo nikt normalny nie kupuje ich nowych do jazdy na krótkie dystanse. Norma to 40-50tys, rocznie u pierwszego właściciela.
Niestety w PL mamy takich klientów, że jak ma 200tys. + to auto jest złe i handlarze skręcają liczniki aby zarobić.

05 Lut 2017, 23:01

więc mowisz ze wszystkie diesle sa krecone? to lepiej nie kupowac tego autka tylko kupic np passata bo tez krecony?

05 Lut 2017, 23:10

Najlepiej to przestać debatować o jakiś książkach serwisowych w starych trupach. Do swojego golfa masz aktualną książkę?
Diesle w każdym normalnym kraju robią duże przebiegi - wtedy ich zakup ma sens bo jak wiadomo, są droższe od benzyniaków. Nikt nie dopłacał do silnika diesla, który miałby robić 15kkm rocznie, to idiotyzm (*nie dotyczy PL a podejrzewam, że z rodzimego salonu nie pochodzi).
Wejdź sobie na jakieś mobile.de czy autoscouta i popatrz ile kosztują takie auta z takimi przebiegami.