06 Kwi 2015, 18:02
Ludzie lubią pakować kasę, nerwy i czas w rzeczy, które należy pogrzebać jak najszybciej. Na razie włożyłaś 1500 zł i jest syf, czy sprawi ci radość świadomość, kiedy wpakujesz kolejne 1500 zł i nadal będzie syf?
Kupiłaś gruchota, zdarza się, każdy ma to za sobą. Ciebie to kosztowało 2500 zł, mnie 10 tys. zł. W takich sytuacjach nie ma co łudzić się, że kolejne złotówki coś zmienią.
Moja rada - sprzedaj, zezłomuj, zrób z niego altanę, cokolwiek. Będzie trochę złości, ale szanuj swoje nerwy i pieniądze i nie pozwól, aby dalsze ratowanie Escorta pozbawiło cię jednych i drugich. A następnym razem kupuj świadomie, bez wujka Waldka, który może się zna, ale na Polonezach co najwyżej.