Autko z mocą

05 Maj 2016, 22:52

Witam,
proszę o poradę i argumenty które z dwóch poniższych aut byście wybrali. Po tym co widzicie, jak byście mieli brać dla siebie, tylko proszę krótko uzasadnić

[link do oferty na Olx wygasł]

albo

[link do oferty na Olx wygasł]

05 Maj 2016, 23:25

Z powyższych nie wybrałbym ani jednego. Astra z kiepskim silnikiem, wnętrze przyprawiające o depresję, a treść ogłoszenia miejscami niezrozumiała np

Rozrząd prawdopodobnie został wymieniony przez poprzedniego właściciela. Przebieg wskazuje na to iż wadliwy rozrząd (tak zapowiadał producent) powinien dawno ulec zniszczeniu, a dodatkowo na rozrządzie jest namalowana niebieska kropka, także wszystko powinno być w porządku

. Auto od młodzika

Seat to wgl jakiś ulep. Ta wersja jest o wiele droższa niż w tym ogłoszeniu, a przecież to takie ładne i doinwestowane auto... Pomijam już czarne wstawki. No i jak taki ładny to czemu ma ponad 3k wyświetleń i nadal wisi?

Jeśli muszą być koniecznie te dwa (modele, nie egzemplarze) szukał bym Leona, bo po prostu bardziej mi się podoba oraz lepiej się prowadzi.

05 Maj 2016, 23:30

mi się astra Bertone podoba (jako model w ogóle). Szukałem z silnikiem 2.2 w lpg bo 2.0t to już chyba inne koszty eksploatacji oraz wyższa cena auta. Z drugiej strony chciałem żeby auto miało trochę mocy. To ma być pierwszy samochód. Na lepszego Leona mnie nie stać. Budżet powiedzmy 9tys zł. Za czym jeszcze się rozglądać? Śledzę te bertony od dwóch miesięcy, oczywiście najbardziej ogranicza mnie mój budżet, ale jestem cierpliwy i uparty, może coś się znajdzie

05 Maj 2016, 23:32

Bertonke wrzucałem ostatnio w jakimś temacie ale poprzednik dobrze wspomniał bo śmierdzi na kilometr z tym rozrządem..
Leon to złom podejrzewam że wart co najwyżej połowę podanej ceny.. już na pierwszym zdjęciu widać kiepsko spasowane drzwi kierowcy,przednia maska to już wogóle krzywo leży do tego te śmieszne nakładki na progi czyżby ruda pod spodem?

05 Maj 2016, 23:36

Może Toyota Cellica, Honda Prelude, Hyundai Coupe, Ford Cougar?

Problem w tym, że w Oplu 2.2 z LPG będziesz dolewać sporo oleju

05 Maj 2016, 23:42

A może coś z Saaba?
[link do oferty na Olx wygasł] - sporo wymienionych części.
[link do oferty na Olx wygasł] - przebieg raczej autentyczny tylko ten stary gaz..
[link do oferty na Olx wygasł] - długi przegląd i OC.

05 Maj 2016, 23:50

podobno uszczelka pod głowicą wymieniona + splasowana głowica. Oleju niby nie bierze od tej naprawy. Z tym rozrządem to po prostu on tego nie robił. Rozrząd objęty był akcją serwisową kiedyś, i nie wiadomo czy od tamtego czasu ruszany czy nie.
Kombinuję jak każdy, takie założenia przyjąłem, proszę powiedzieć czy zbyt wyśrubowane :
-auto o jakiejś tam mocy, żeby miało kopa, jednakże nie musi być żadne turbo. Czyli coś w przedziale 100-150 koni?
-rocznik co najmniej 2000
-przebieg do 200 000 (oczywiście zdaje sobie sprawe jak jest z przebiegami wpisywanymi w ogłoszeniach)
-wiekszość tych aut jest sprowadzonych, dlatego fajnie gdyby było od Polaka który już jakieś 2-3 lata nim jeździł , a nie od handlarza bo wtedy wydaje mi się g**** się można dowiedzieć
-lpg oczywiście ...
Ponadto auto ma posłużyć max 3 lata i wtedy sprzedaję je.

Rozważałem już różne cuda : 406 coupe, 206 gti, 307 2.0 136km, nawet volvo c70, a ostatnio uparłem się na bertone.. Honda prelude piękna, zgadza się. Ale roczniki 97,98 to troche przesada wydaje mi się... Hyundai coupe jeżeli chodzi o tego z podwójnymi lampami oraz ford cougar - brzydactwa straszne jak dla mnie
Jeżeli mam złe rozumowanie proszę o "naprostowanie mnie".

05 Maj 2016, 23:55

nie no ja rozumiem że mam mało pieniążków. Saaby bardzo mi się podobają, ładne auto. Ale w tym momencie to są już takie dinozaury, że aż strach. 97 rok i 350 przebiegu, to ja bym się bał w tym dziewczynę wozić ze względów bezpieczeństwa nawet. Ja rozumiem że dużo zależy od egzemplarza, stanu, napraw, inwestycji, ale takie dinozaury to już raczej dziękuje

06 Maj 2016, 08:22

Z takim podejściem to Ty kupisz złoma a nie auto.. nie masz 100tysięcy żeby wybrzydzać co do rocznika i przebiegu poza tym jak wierzysz w magiczne 200tysięcy na liczniku to jesteś dobry..

06 Maj 2016, 08:42

Czyli rozumiem, ze powinienem szukac auta im starsze tym lepiej i z jak najwiekszym przebiegiem?;) a tak powaznie to jakie powinienem miec podejscie?

06 Maj 2016, 09:05

Na przebieg czasami nie ma sensu patrzeć,czasami ten co ma więcej przejechane jest w lepszym stanie od tego co ma mniej.
Z rocznikiem jest tak samo,liczy się poprostu stan techniczny.
Czyli reasumując musisz szukać auta w jak najlepszym stanie nie patrząc zbytnio na rocznik.

06 Maj 2016, 09:26

Ja rozumiem, że można nie znać się na motoryzacji, ale mieć takie wymagania nie mając kasy

idź do pierwszego lepszego komisu, fabryka marzeń

na 100% dostaniesz auto w interesującym Cię roczniku, małym przebiegiem no i auto będzie piękne i bez wkładu...
Poczytaj sobie, wszystko zostało napisane https://www.forumsamochodowe.pl/przebieg-rocznik-stan-czy-marka-co-jest-wazne-przy-zakupie-vt92905.htm

06 Maj 2016, 09:38

Przeczytalem. Autor ma sporo racji. Tylko ja bym sie jednak upieral ze auto nowsze to auto lepsze - co do zasady.

06 Maj 2016, 09:47

Pod jakim względem?

06 Maj 2016, 11:42

Przeczytalem. Autor ma sporo racji. Tylko ja bym sie jednak upieral ze auto nowsze to auto lepsze - co do zasady.

Czytaj więcej autko-z-moca-vt93691.htm#ixzz47s3YVv19

To tak jakby twierdzić, ze osoba młodsza jest lepsza od starszej co do zasady.

Oczywiśćie rozumiem fascynację świeższa motoryzacja, z nowoczesnymi bajerami i bardziej atrakcyjnym designem (czasami/czesto) ale na to trzeba miec pieniadze. Za 9 tyś to moim zdaniem starczy Ci na dobrą Fabię a Tobie się marzą usportowione compacty...

Autko z mocą

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum