REKLAMA
Niedlugo będę studentem. tak sie składa że będę miał okazję zarobić za granicą. Chciałbym już wybrać samochód. Przeszukałem mase opini ale nadal mam mętlik w głowie, tyle tego jest . Więc tak, gotówka to mniej więcej 7500 ewentualnie 8 tyś, ale po utargach żeby zejść niżej, ale przypuszczam ze 7-7,5 tyś. Potrzebuję małe, ekonomiczne dość żwawe autko do jazdy czasem po mieście i 2-3 razy w tygodniu trasa po 100 km. W gre wchodzi tylko i wyłącznie benz. + LPG. Moje typy: Renault Clio 2, Peugeot 206, Seat Ibiza 2 FL/Cordoba/Toledo, VW Polo/Lupo, Opel Corsa B/C, Fiat Punto 2 FL. Slinik 1.4 ze względu na małe spalanie. Dopiero będę mieć prawo jazdy więc nie mam chęci szarzowania, po prostu potrzebuje ekonomicznego 60-75 konnego silnika aby przemieścić się z punktu A do punktu B. Nie mam zamiaru i pieniędzy spędzać cały czas u mechanika. Czytałem że fiaty to dosyć dobre ale czasem nawalające samochody i bardzo tanie częsci, renault podobno wygrywa z peugeotem, ibiza to podobny dosyć dobry niemiec tak jak polo i lupo, opel. Nie chcę kupować aut japońskich, nie będę podawał powodów bo będzie zagorzała dyskusja . Bardzo proszę o pomoc w bardzo trudnym wyborze. Lepiej młodszy francuz/włoch czy starszy niemiec? POdoba mi się Ibiza Peugeot Renault i fiat.
Wielkie dzięki i POZDRAWIAM