Cześć, przeczytałem już sporo wątków na forum, ale może pomożecie mi wybrać auto.
Budżet - ok 20k, gdyby to dużo miało zmienić, to max 25k
Rejon - Poznań +100-200km
Użytkowanie - 85-90% miasto, krótkie przebiegi, 10-15% - trasy po Polsce, raz w roku wakacje za granicą w Europie
Własne potrzeby:
- auto musi mieć mocowania Isofix i mieścić dwa, dosyć duże foteliki RWF, a także sporadycznie dorosłego pomiędzy nimi
- duży bagażnik mieszczący wózek gondolę, łóżeczka turystyczne, namioty i inne kempingowe szpargały (ale box dachowy też mam)
- auto musi dysponować silnikiem benzynowym dobrze znoszącym instalację LPG
- wyposażenie - sensowne minimum jak klima i bezpieczeństwo, czyli isofix, poduszki powietrzne. Super by było, gdyby był tempomat czy grzane fotele, ale bez tego też przeżyję.
![Uśmiechnięty :)]()
Wszystko ponad to będzie mile widziane, ale obejdzie się.
- buda nie może rdzewieć, trzymam auto pod chmurką
- chciałbym, żeby auto było solidne - części i serwis mogą być trochę droższe, jeśli nie będę ich musiał wymieniać każdego miesiąca
- rocznik nie jest najważniejszy, ale z uwagi na wymagania takie jak isofix, to dobrze by było to ok. 2005+
- nie nastawiam się negatywnie do żadnych marek, aczkolwiek moje ostatnie Renault Grand Espace sprawiło, że odechciało mi się francuzów
![Uśmiechnięty :)]()
- auto w miarę możliwości ma mieć rozsądne koszty utrzymania - wiadomo, że przy takich wymaganiach nie będzie to koszt auta klasy A czy B, ale bardziej celuję w wolnossące 2.0 niż 2.5T, czy inne V6tki i V8ki.
![Uśmiechnięty :)]()
Wiem, że wymagania są duże, niestosunkowo do budżetu, ale może uda się coś znaleźć. Przebieg i rocznik nie mają dużego znaczenia, liczy się stan egzemplarza. Zależy mi, żeby auto było jak najbezpieczniejsze, więc odrzucam wszystkie auta powypadkowe. Natomiast nie odrzucam aut z poprawkami lakierniczymi z uwagi na przycierki parkingowe, aut porysowanych, z obiciami etc. - pełnoletnie auta mają pełne prawo tak wyglądać, ale nie może to wpływać na konstrukcję pojazdu.
Z moich długich już poszukiwań doszedłem do wniosku, że niestety w klasę C się raczej nie zmieścimy, chociaż nie odrzucam aut takich jak Octavia II 1.6 MPI - z uwagi na oczywiste koszty utrzymania czy rozmiary wewn. i bagażnika. Aczkolwiek będzie to mieszczenie się w tym aucie 'na styk'.
Z tego powodu zastanawiam się czy minivany klasy C takie jak Zafira, Touran, C4 Picasso itd. mają dla nas sens - są one na płytach kompaktów, czyli raczej nie mają dużo więcej miejsca w środku?
Celuję raczej w kombi klasy D oraz minivany D - chociaż rozmiarowo interesowałyby mnie bardziej S-max czy Toyota Corolla Verso niż Galaxy, Sharany, czy Espace'y.
Na ten moment najbardziej podpasowuje mi Mondeo MK4, ale obawiam się różnych opinii nt. tolerancji LPG silników Forda. Jeżeli podejmę ryzyko, to raczej kupię wersję z samym PB i sam założę dobrą instalację. W takim przypadku lepiej 2.0 czy 1.8? 2.5T to świetny silnik, ale obawiam się kosztów serwisowych.
Z tych samych powodów, z których pasuje mi Mondeo, zastanawiam się nad S-maxem. Ale podobnie jak powyżej kwestia czy te silniki są dobre do LPG oraz druga sprawa - żeby zamontować butlę gdzie indziej niż w bagażniku, trzeba wycinać podłogę, a to jest już trochę kombinacji, której chciałbym uniknąć.
Jeździłem kiedyś Volvo V70 I i II generacji - to naprawdę świetne samochody. Niestety jest ich bardzo mało na rynku. Ale gdyby trafiła się zadbana i wolnossąca benzyna 2.4 140/170 KM, to też bym brał to auto pod uwagę.
Myślicie, że takie Volvo II 2.4 170 KM z LPG będzie droższe w utrzymaniu niż Mondeo IV 2.0 z LPG?
Wpadło mi w oko jeszcze takie auto jak Toyota Corolla Verso, ale nie wiem jak tam jest z silnikami i LPG, trwałością etc.
Macie jakieś inne propozycje spełniające powyższe wymagania?
![Uśmiechnięty :)]()
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam