...dla mnie to badziew , taka jednorazówka , dlatego lepiej już wziać diesla , 1.5/1/6dCI w Nissanie radzi sobie bdb, wiadomo szaleństwa z mocą nie ma, ale na pewno lepiej przyspiesza jak te benzyny od kosiarek trawnikowych.
REKLAMA
chciałbym się poradzić w temacie kupna samochodu dla rodziny 2+2 z perspektywą na 2+3. Zależy mi przede wszystkim na przestronnej kabinie (sam mam ponad 190cm wzrostu) i chciałbym, żeby ktoś za mną też mógł siedzieć wygodnie, a nie z kolanami pod brodą
Miałem okazję siedzieć w Hyundai Tucson i auto wydaje się pod tym względem fajne, ale niestety jest trochę zbyt drogie. Jeśli chodzi o przestrzeń bagażową to nie jest ona aż tak istotna bo niedawno kupiłem box dachowy i na większe wyjazdy w tej chwili jakoś się to sprawdza.Zależy mi na benzynowym silniku, niekoniecznie nadającym się do zagazowania. Nie musi być dynamiczny (teraz jeżdże Suzuki Ignis 1.5 99KM) i jakoś bardzo mi nie przeszkadza jego "mułowatość".
Zastanawiałem się nad Dacią Duster (tutaj może nawet by się zapożyczył, żeby wziąć jakiegoś z salonu), ale jakoś boję się silników 0.9, 1.0, 1.3 (sprawdzałem w konfiguratorze i silnik 1.6 już wyleciał z oferty) nie wiem czy słusznie się ich boję.
Nie rozglądałem się za markami tj. Audi, BMW lub Volvo bo wydają mi się drogie w utrzymaniu. Może tkwię w błędzie. Chciałbym po prostu kupić samochód, żeby przetransportować rodzinę z pkt. A do pkt. B i nie wydawać nie wiadomo jakich pieniędzy na utrzymanie samochodu.
Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
