REKLAMA
Witam forumowiczów, aktualnie jeżdżę Citroenem C4 1.6hdi 110KM z 2005 roku. Obecnie przebywam w Anglii, a od października zaczynam studia w Polsce i bez auta raczej się nie obejdę. Mój Citroen to naturalnie anglik, mam zamiar go sprzedać, dołożyć i kupić jakiegoś europejczyka. Złego słowa na cytrynkę nie powiem, ale szukam czegoś dynamiczniejszego. Jakoś mnie te 110KM w HDI nie zachwyciło.
Będę dojeżdżał ok. 20km dziennie w jedną stronę na uczelnię, do tego planuję dłuższe podróże zarówno po Polsce jak i za granicę 2-3 razy do roku.
Na starcie eliminuję cokolwiek z LPG ponieważ auta z tą instalacją nie są wpuszczane na promy z których prawdopodobnie prędzej czy później skorzystam.
Biorę pod uwagę hatchbacki i sedany, kombi raczej mnie nie interesuje.
Nauturalnie zależy mi na w miarę taniej eksploatacji - nie mówię tylko o spalaniu, ale również o koszcie potencjalnych napraw przy silniku. Wiadomo, że diesel na trasie mniej spali ale co jak trzeba będzie wyłożyć 3k zł na naprawę?
Strasznie napaliłem się na Alfe Romeo 159 w dieslu, ale zdaję sobie sprawę że potencjalna naprawa silnika może wynieść nawet 30-40% wartości auta co nie jest mi na rękę.
W oko wpadł mi też Fiat Bravo 2.0 Multijet.
Po szybkim przejrzeniu internetu nie znalazłem nic interesującego w benzynie.
Jakieś propozycje? Dodam, że mam opcję ściągnąć auto bezpośrednio z Niemiec/Holandii/Belgii/Francji, a nie kupować od Janusza biznesu w Polsce.