REKLAMA
Zacznijmy od tego że pojemność nic nie ma wspólnego z tym że auto jedzie lub nie jedzie.
Yaris jako jedyny z tych co wymieniłeś ma vvti czyli silnik 1,0 jedzie tak samo jak 1,4 16v np: wieśwagena a pali o wiele mniej. Do tego masz jeszcze możliwość panowania nad spalaniem więc jeżeli nauczysz się jeździć yarisem to zejście poniżej 6l. pb w mieście nie będzie okupione eco głupotami. Wersja 1,3 pali minimalnie więcej a jedzie już dosyć konkretnie. Znając życie to w polo było już by nazewnictwo gti itp.
Co do awarii to jest problem z alternatorami i przednimi piastami ale nie jest to na tyle uciążliwe żeby nazwać to auto psujakiem.
Wszystkie wersje mają łańcuch rozrządu i belkę z tyłu więc prostota. Oczywiście belka nie taka jak w 206ce ale spokojnie robiąca przebiegi bez naprawy ponad 300tyś.km.
No i jak coś to podejdzie lpg.