REKLAMA
Tuki napisał(a):i czy nie bedzie problemow z korozja nie wiem czy honda ma ocynkowana blache tak jak audi czy vw
nie ma co marzyć w hondzie z tych lat o ocynku. Blachy cieniutkie i gniją strasznie (w civicu V gen zwłaszcza nadkola z tyłu). O dzwonie takim plastikowozem to strach myśleć... silniki z małym nawet przebiegiem (rzekomo bo większość skręcona przez handlarzy ale to we wszystkich markach niestety) lubią palić sporo oleju. Co do startu ze świateł to kolega ma racje: Civic objedzie ze startu niejedna bume czy audi z większym silnikiem - tylko ze jak civicowi sie kończy skrzynia to w bumie zapinasz dopiero 4
nie chce mi się już nawet czytać tego wychwalania pod niebiosa silników typu 1.3 które są super ekonomiczne... proponuje pojeździć takim z normalna prędkością gdzieś w trasie a nie caly czas w korkach stac i Vmax 70km/h to okaże się czy jest az taka straszna różnica w spalaniu przy np. ok 150km/h audi 100 2.8 V6 , bmw 525i E34 czy civic V gen 1.3, już o przyspieszeniu, kulturze pracy, bezpieczeństwu czy komforcie jazdy nie wspominając. Proponuję jeszcze wszystkie zagazować, i dołożyć do porównania jakieś inne mega wychwalane na tym forum auta: np. Fiata Bravo 1.4 12V czy Golfa III 1.4. Ludzie czytający tylko broszurki zamiast jeździć zazwyczaj jednak tak mają i najczęściej na temat wielkich wydatków na utrzymanie i spalanie dużej(?) pojemności wygodnych limuzyn najwięcej do powiedzenia mają właściciele tych własnie małych popierdółek, którzy nigdy większym autem nie jeździli. Może was wielbiciele tego co małe i "niskobudżetowe" zaskoczy np. spalanie BMW e34 mojego szwagra przy jak dla mnie normalnej (którą większość użytkowników określa jako dynamiczną) jeździe to 11-13l/100km LPG (dla zainteresowanych '89 2.5 R6 12v, lpg 2gen.), Przy spokojnej jeździe (średnio po wioskach kolo 80-100km/h, w trasie nieco szybciej) barchetta '96 1.8 16v VFD spalanie 8-10l/100km LPG, Moje Audi '89 2.0E Quattro z LPG I gen nie regulowanym od prawie 3 lat (bo i po co jak działa dobrze, zima lato pale na LPG nawet w najgorsze mrozy - benzyny używam tylko jak mi gazu braknie na dojazd do stacji LPG) spalanie 10-13l/100km przy dość dynamicznej jeździe a w zimę jak dróg nie odśnieżają to nawet 16l/100LPG (ale wtedy raczej 4 nie zdarza mi się wrzucić, bo ma za małą moc do wyciągania z poślizgów na tak wysokich biegach). Passata mam za krótko żeby się wypowiadać na temat spalania, ale użytkownicy twierdzą że przy normalnej jeździe ok 8l/100km.
A ja koledze właśnie polecam te starsze, ale produkowane z lepszej jakości materiałów wyższej klasy samochody: Audi 80, 100 BMW E34 lub nieco nowsze, mercedesy w124 (3-litrowy wujka w automacie pali ok. 13l/100km LPG)., Passata B4 - w tych pieniądzach bez problemu znajdzie zadbany egzemplarz każdego z tych aut. Są wygodne, bezpieczne i przyjemnie się prowadzą, a we wnętrzu przynajmniej zobaczy tapicerkę, a nie sam skrzypiący plastik. Tylko podstawa to zabrać ze sobą kogoś, kto zna się na samochodach (najlepiej jakiegoś lakiernika i mechanika - zazwyczaj taka wycieczka ze "specjalista" rozbija się o bufet lub jakaś drobna kwotę, a oszczędza wielu problemów z nowym nabytkiem) i nie patrzeć na rocznik i połysk Plaku i wosku tylko na stan techniczny samochodu.
