Dlatego panowie ja wam mówię, że najwięksi panowie i władcy przyjeżdżają po auta za jedną - dwie pensje (mam tutaj na myśli auta za 4-5k, a nawet mniej)
![OK :ok:]()
świetnie opisuje to ten mem z Mercedesem i Tico, nie chce mi się go szukać.
W autach za 15+ i więcej wygląda to mniej więcej tak "to to i to jest do zrobienia, wóz mi pasuje, ale opuść pan na zrobienie tych rzeczy".
W pracy zazwyczaj ja wychodziłem do klientów na najgorsze auta, także mogę o tym wiele powiedzieć
![Uśmiechnięty :)]()
no i reakcje tych ludzi - od gromów ciskanych pod moim adresem, po zachwyt wypucowanym i połatanym na taśmę maskującą i szpachlę "pięknym autem". Ale tak czy siak Polacy lubią być oszukiwani, patrz 15 letni diesel z Zachodu z przebiegiem 180k i ceną poniżej średniej