Auto do 10tys

04 Cze 2009, 08:56

Witam
mam 19 lat i jestem właścicielem reno megan z 96r
chce je sprzedac, dozlozyc i kopic sobie inne do 10tys bo z tego jestem bardzo niezadowolony pod prawie każdym względem,

szukam autka do 10tys
jak juz wspomniałem ma 19 lat i chodze jeszcze do szkoły więc potrzebuje auta w miare ekonomicznego bo nie wiele zarabiam(a właściwie sobie dorabiam)
zastanawiałem sie nad:
-opel vectra B(ale mechanicy mi odradzają bo mowia ze awaryjne i gniją bardzo)
-mitsubishi carizma (co o nim myslicie?)
-seat ibiza (podobno dobre autko? jak się sprawuje w dieslu?)
-vw polo
-mazda 323f(słyszałem że dużo potrafi wypic paliwa i częsci bardzo drogie)

co sądzicie o tych autach?
zalezy mi na w miare bezawaryjnym, wygodnym i ekonomicznym aucie
kupić sobie lepiej w dieslu czy w benzynie?
z polski czy z zagranicy?

moze wy macie jakies propozycje?

04 Cze 2009, 12:06

za te pieniadze uważam ze jakąś dośc małą benzynę niż diesla.z tych co wymieniłes to ibiza albo mazda osobiscie mi przypadly do gustu.1.5 90KM w mazdzie czy to może aż tak duzo wypic??? nie wydaje mi się zeby paliła jak smok.czesci są dośc drogie ale ogólnie nie odbiegają od cen innych marek.ale za to japońce są mało awaryjne.

04 Cze 2009, 13:05

ja bym za te pieniądze kupił lanosa
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] 2001, mały przebieg- ale to przy lanosach mało istotne
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] z gazem
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

04 Cze 2009, 14:55

matttias1234 napisał(a):za te pieniadze uważam ze jakąś dośc małą benzynę niż diesla.

dlaczego nie diesel?
czy diesel może sprawiać kłopoty?

a jesli chodzi o deawoo to moze bym sie rozejrzał za nubira ale wojek ma własne taka i tez nie poleca deawoo mimo ze ma od nowosci

czekam na propozycje
a może ford puma? albo znana dobrze wszystkim tigra?

04 Cze 2009, 16:06

a co ma nubira do lanosa?? Moji rodzice maja od stycznia 2003r Lanosa i sa zadowoleni jak wiekszosc osob posiadajace wlasnie to auto,w tej cenie wyrwiesz juz calkiem mlodego Lanosa bo 2000-2001r,z bogatym wyposazeniem a nawet malym udokumentowanym przebiegiem i od 1wlasciciela

04 Cze 2009, 16:42

diesel do miejskich podjazdówek niezbyt się nadaje. Oszczędności zbytnich nie będzie. Niedogrzany silnik pali tyle co benzyna, a obsługa droższa.

za 10k to najlepiej Civic w benzynie

Mazda 323f też ładna, części nie sa takie drogie, ale w silniku 1,8 jak ci się noga obsunie to możesz do stacji paliw nie dojechać.

Ibiza też dobry strzał.

04 Cze 2009, 17:04

przeciez jest jeszcze silnik 1.5 ktory w miescie powinien spalic ok 8l
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

04 Cze 2009, 19:34

Soldier13 napisał(a):-mazda 323f(słyszałem że dużo potrafi wypic paliwa i częsci bardzo drogie)

zależy z jakim silnikiem
bo jeżeli np. 1.5 16V 88 KM to nie dużo spali
jeżeli 1.8 16V 115 KM to spali pewnie troszkę więcej
jest jeszcze 2.0 V6 144 KM ale tu już spali więcej z racji 6 garów

jest jeszcze 2.0 diesel

części raczej droższe- ale do wszystkich japońców są droższe, ale i dobre bo nie ma tylu zamienników made in china

a awaryjność naprawdę znikoma o ile auto zadbane jest praktycznie bezawaryjna

04 Cze 2009, 19:41

no dokladnie jesli trafisz na zadbanego japonca to praktycznie nie bedziesz wiedzial co to awaryjnosc

04 Cze 2009, 23:12

Vectra B gnije...hmm nie widzialem nigdy mocno skorodowanego tego auta zwlaszcza za te pieniadze a jesli chodzi o awaryjnosc to polykaja one olej i mniej awaryjne sa jednostki 8 V

05 Cze 2009, 07:09

Pawkaz napisał(a):Vectra B gnije...hmm nie widzialem nigdy mocno skorodowanego tego auta zwlaszcza za te pieniadze a jesli chodzi o awaryjnosc to polykaja one olej i mniej awaryjne sa jednostki 8 V

hehe to mało widziałeś, ja widziałem z tym że w niemczech (auta z pocz. produkcji) szczególnie nadkola tył, jedna była strasznie zżarta, ale oni walą strasznie sól na zimę i to robi robotę, a u nas jak jak bez grama rdzy to znaczy że po naprawach blacharsko-lakierniczych hehe mówimy o vectrach z pocz. produkcji od 96

07 Cze 2009, 17:00

byłem dzisiaj na giełdzie samochodeowej ze swoją meganka
i znalazłem Seata ibize 1.4.
1999r przebieg 50tys, stan wizualny bardzo dobry(jak nowy w srodku i na zewnatrz), brat mechanik zauwazyl ze było troche puknięte przodem ale rama nie dostała tylko zderzak błotnik i lampa. normalny człowiek by tego w zyciu nie zauwazyl. kosztowała 8900 z niemiec ale juz opłacona.
przebieg wyglądał naprawde na prawdziwy
co myslicie o tym silniku? i o tym ze było lekko puknięte przodem?
warte tej kasy?

07 Cze 2009, 18:13

10 letnie auto z przebiegiem 50 tys. ?? Z Niemiec??
Cuda się zdarzają, ale dla auta, które raczej przestało 10 lat niż jeździło to też nie jest dobre.

07 Cze 2009, 19:41

Dodaj 100 tyś. i będziesz miał realny przebieg tego auta, który zresztą i tak nie jest straszny. Jak brat twierdzi, że podwozie całe a auto zadbane to brać.

07 Cze 2009, 19:59

no przebieg malo realny ale jak mowisz ze zadbana i wogole to bierz

Auto do 10tys

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum