REKLAMA
Byłem obejrzeć oba auta.
Ten z Sosnowca, stoi już dwa miesiące, koleś coś kręcił. Mówił, że dużo chętnych na niego tylko ciekawe czemu nikt nie kupił.
Ten z Katowic. Na nadkolach, lusterkach, progach nie widać rdzy. Dziadek go garażował. Umówiłem się z nim na piątek, bo jeszcze nim nad morze jedzie.
Jakby ktoś jeszcze miał możliwość sprawdzenia nr VIN.
WF04XXGBB44R26291