Auto do 1500euro - Holandia

17 Lip 2017, 06:54

Witam,

Muszę kupić jak najszybciej auto.
Jednak jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie, nie znam się na motoryzacji kompletnie wcale, nie mam pojęcia nawet na co patrzeć dokładnie podczas zakupu (jedyne co to jak wsiadam to sprawdzam czy coś głośno nie stuka, czy nie jest zardzewiały i jaki ma przebieg)
Mieszkam w Holandii i samochodu będę używał głównie jako transportu do pracy, raz na jakiś czas jakiś dalszy wypad (jeśli w można nazwać to dalszym bo powiedzmy max 200km w jedną stronę)
Odpada diesel, za duże opłaty tutaj i za mało jeżdżę, gaz też odpada.

Na tutejszym rynku w cenie którą byłbym skłonny zapłacić (max 1500euro) mam do wyboru:

1. Fiat Stilo 1.8 lub 1.6 16v
2. Peugeot 206 1.4 lub 1.6
3. Renault Megane 1.4 lub 1.6 16v
4. VW Golf 4 1.4 lub 1.6
5. Ford Focus 1.6, 1.8 lub czasami się trafi 2.0

Pomożecie coś wybrać? Albo przynajmniej zawęzić obszar poszukiwań?
Który model auta będzie lepszy/gorszy niż inne? (może na któreś nie warto nawet patrzeć ze względu na silnik czy coś...)
Będę bardzo wdzięczny bo nie wiem już sam co warto brać.
Bo co chwilę słyszę nie bierz meganki bo to, nie bierz peugeota bo tamto itp. Co człowiek to opinia więc wpadłem do was, może wy rozwiejecie moje wątpliwości, z góry dziękuję

17 Lip 2017, 07:07

Szukaj fokusa z Twoich typow to najlepszy wybor
1.8 nie ma sensu bo pali tyle co 2.0 a jedzie jak 1.6

17 Lip 2017, 07:10

Ok to już jakiś początek, także focus z 1.8 odpada

Coś oprócz focusa z mojego zestawienia warto jeszcze oglądać? Bo nie chcę zawęzić wyboru do jednego samochodu ze względu na to że ogłoszeń nie jest za wiele a warto mieć jakąś alternatywe.

Dziękuję za pomoc

17 Lip 2017, 07:40

Stilo problematyczna elektryka
206 tez moze byc
Megane tez elektryka niepewna dzis jest dobrze a jutro nie chce jechac z niewiadomych powodow
Golf IV z tymi silnikami to lipa. nie jedzie, duzo pali i jeszcze skrzynie potrafi sie posypac
Mozesz cos z japonskich jeszczsze poszukac. Corolla jakas np.

17 Lip 2017, 09:01

Kao napisał(a):Megane tez elektryka niepewna dzis jest dobrze a jutro nie chce jechac z niewiadomych powodow

Powód jest wiadomy, awaria immobilisera (najczęściej w zimę).

17 Lip 2017, 09:35

Immobiliser to tylko jeden z bardzo wielu możliwych powodów "strajku" Megane I.
W tym aucie jest poważny problem z poluzowanymi masami, przerywającymi się przewodami, korodującymi stykami i pojawiającymi się nieszczelnościami w każdym z podzespołów związanymi z niedbałym fabrycznym montażem. Już pomijam kretyńskie rozwiązania jak miejsce lokalizacji skrzynki z bezpiecznikami obok akumulatora (szybka korozja złączy).
Jak ktoś nie jest mechanikiem albo co najmniej nie posiada smykałki do samodzielnych napraw powinien sobie to auto bezwzględnie odpuścić - wystarczy, że poluzują się (albo zwyczajnie ukruszą - bo to typowe w tym aucie) przewody rozrusznika albo przewody wtryskowe i nie uruchomimy silnika. Elektryka we francuskich autach bardzo szybko się starzeje.
To auto to jeden wielki dramat, szczególnie teraz, kiedy najmłodsze egzemplarze mają kilkanaście lat.
Dołączam do grona osób mówiących Ci "nie bierz meganki"

17 Lip 2017, 09:48

Mieszkasz w Holandi, nie znasz się na autach, sądząc po budżecie nie zarabiasz 15k eur miesięcznie, potrzebujesz coś do sprawnej jazdy a wymieniasz samochody które nie dadzą Ci spokoju użytkowania a do tego narażą na wizyty u mechaników co chyba jest mało opłacalne w tym kraju. Oczywiście możesz zakładać że z usterkami wracasz do PL i je tu naprawiasz ale nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie.

17 Lip 2017, 13:38

To może jakaś inna propozycja?
NIe mogę też kupić auta starszego który może mieć problemy z korozją, jeździłem sobie fordem fiesta 1996r 1.25 ghia i wybrałem się na przegląd, w progu pod drzwiami pasazera z lewej strony zrobiła się dziura wielkosci piłki do golfa, to samo kawalek dalej w podwoziu i przez te dwie dziurki samochód nie przeszedł przeglądu, a mechanicy wycenili naprawę(pospawanie) na 400-600 euro (za samochód zapłaciłem 450 - 1,5 roku temu) więc zrezygnowałem z naprawy i muszę kupić coś innego na te miejsce. Także mimo że samochód jeśli chodzi o aspekt techniczny(silnikowy) to zero zastrzeżeń, rok temu na przeglądzie i w tym roku nic kompletnie nie było do naprawienia, wymieniłem tylko klocki hamulcowe i tarcze w miedzyczasie, a mimo to nadaje się tylko an złom przez dwie skorodowane dziury. Dlatego też moje propozycje są propozycjami aut które mogę kupić w cenie do 1500, w rocznikach z reguły 2001+.

Może masz jakąś inną propozycje to ja chętnie ją sprawdzę.

17 Lip 2017, 13:46

Rocznik nie ma za wiele wspólnego z korozją. Kup sobie Focusa I lub Hondę, to się zdziwisz że "rocznik był dobry, a tu dziura".

17 Lip 2017, 14:00

A może Audi 80 B4? Jeżdżę takim od dłuższego czasu i jestem nad wyraz zaskoczony jak trwałe i wygodne może być tak wiekowe auto. Korozji w moim egzemplarzu ani śladu, ale auto jest po moim dziadku, który jeździł tym autem z 20 lat i piekielnie o nie dbał - pewnie takich nie ma wiele.

17 Lip 2017, 15:21

niestety audi 80 odpada ze wzgledu na to ze jest stare i ciezkie przez co oplaty sa olbrzymie, miesieczny koszt ubezpieczenia + podatku dogowego to jakies 120eur.

Do zestawienia dorzucam jeszcze forda ka z silnikiem 1.3 do kupienia z przebiegami ponizej 80tys, warto? jezdzi tego tu pelno

19 Lip 2017, 12:39

elbowndg napisał(a):Do zestawienia dorzucam jeszcze forda ka z silnikiem 1.3

boisz się korozji, a wrzucasz kompletnego zgnilucha, gdzie gniło również mocowanie zawieszenia

19 Lip 2017, 20:39

Skoro fiesta Cię nie przeraziła to ja Ci zaproponuje yarisa1 z kilku powodów:
1) budżet starczy na zadbanego 1,3 zwykłego yarisa albo verso
2) za tą kasę będzie można trafić sztukę z minimalnym przebiegiem
3) po zrobieniu startera jeździsz od wymiany oleju do wymiany czyli jak w prawie nowym aucie
4) spalanie wersji 1,3 nie wiele wyższe niż małych diesli
5) przyjmuje na luzie lpg. Spalanie około 7-8l
6) wersja 5d z przodu spokojnie starcza dla wysokich osób
7) bardzo mała utrata warości

No i chyba najważniejsze jak na dzisiejsze czasy praktycznie zerowa usterkowość. Jedyną usterką która może unieruchomić auto to alternator ale podczas pierwszego serwisu łatwo zdiagnozować jego stan.
Później tylko mogą polecieć łożyska kół przednich + detale typu cd albo albo zapięcie tylnego pasa.

U mnie w rodzinie jeździ kilka yarisów ja w pracy też mam yarisa którym zrobił już prawie 50tyś.km, i oprócz łożysk podczas użytkowania nic nie robiłem. Przejechane mam na gazie 45tyś.km. i jest super.

Auto do 1500euro - Holandia

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum