Auto do 15tyś

03 Lut 2017, 09:04

A jak w tym volvo spalanie? I awaryjność = koszty? Bo ogólnie mam dylemat między v40 a S40/S60 jeszcze lub passatem/bora ale mi głównie chodzi o to by nie kopcił jak stado smoków l, miał moc pod maską i naprawa żeby nie była skarbonką bez dna.

PS. Szukam auta na gaz lecz jak diesel był by lepszy (nke znam się na dieslu nic a nic) to też mógł by być w ostateczności
JimUSA
Początkujący
 
Posty: 51
Prawo jazdy: 28 03 2016
Auto: Nie mam

03 Lut 2017, 21:01

Spytam jeszcze, czy jak kupuję auto które ma ubezpieczenie ale ktoś kto sprzedaje ma np. 30 lat a ja mam mniej niż 26 lat to mogę jeździć na jego ubezpieczeniu czy muszę od razu ubezpieczać na mnie? I jak to wygląda?
JimUSA
Początkujący
 
Posty: 51
Prawo jazdy: 28 03 2016
Auto: Nie mam

03 Lut 2017, 21:18

Teoretycznie dopłacisz różnicę w ubezpieczeniu za okres do końca umowy.

Nie kupisz s60 z dieslem za 15k, diesle w s40/v40 były produkcji renault. 90km chodził jak traktor, 95km już trochę lepiej. Później pojawiły się te z wtryskiem CR - 102km i 115. Różnią się turbiną, 102 ma stałą geometrię, 115 zmienną.
Stary diesel to zawsze większe ryzyko niż stary benzyniak. Więcej części, których awaria może zaboleć portfel

Spalanie zależy od tego jak jeździsz. Ja mam s60 210km i najwyższe zanotowane to okolice 19/100 zaznaczając, że było to praktycznie "stanie" ze średnią max 10 na godzinę.
Miałem s40, mam s60, koszty serwisu podobne, tzn. w s60 drożej ale nie jest to kosmiczna różnica. Gorzej może być kiedy siądzie coś elektrycznego.
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

03 Lut 2017, 21:20

Czyli lepiej brać v40 benzyna+lpg 160-200km?
JimUSA
Początkujący
 
Posty: 51
Prawo jazdy: 28 03 2016
Auto: Nie mam

03 Lut 2017, 21:25

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi lepiej/gorzej. Wszystko w zależności od potrzeb
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

03 Lut 2017, 21:31

A o tym vw passat lub bora nie będziesz wiedział? Czy lepszy/gorszy?
JimUSA
Początkujący
 
Posty: 51
Prawo jazdy: 28 03 2016
Auto: Nie mam

03 Lut 2017, 21:44

Chłooopie, kto jeździ volvo nie będzie chciał niczego innego...
Na pewno nie pospolitego passata czy golfa (to samo co bora), które są co drugim autem na ulicy. Bora na pewno w utrzymaniu będzie tańsza, jest "prosta", zawias na belce, twarde plastiki, zwykle korbki w tylnych szybach - po co elektryka? żeby się psuła? Może i dobre jako auto za 6 tys, żeby woziło dupę do roboty, ale żeby płacić za to więcej? głupota
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

03 Lut 2017, 21:53

No ja szukam właśnie jak najmniej awaryjnego auta by nie płacić za naprawę jak za nowy samochód ale żeby miał tą moc a nie wcisne gaz do podłogi a on jak maluch się rozpędza. I silnik max 2.0 by na ubezpieczenie kredyt brać. Bo bądź co bądź ale praca dorywcza chwilowo a polecasz od siebie v40/s40 czy s60?
JimUSA
Początkujący
 
Posty: 51
Prawo jazdy: 28 03 2016
Auto: Nie mam

04 Lut 2017, 00:08

Kolego. Nie ma mozliwosci ze bedzie mialo moc i bedzie tanio. Albo dobrze i drogo albo tanio i przecietnie. Wiec decyduj co dla ciebie najwazniejsze. Mocne auto to mocne hamulce skomplikowany zawias i bogate wyposazenie a to generuje koszty i to nie idące w setki a raczej tysiace zlotych. Typowe popularne auto to zwykle rozwiazania mnostwo zamiennikow i prosty serwis. Duza moc to tez wysokie spalanie nawet gdy z tej mocy nie korzystamy. Wiec z jednej strony zastanawisz sie czy stac cie na oc a z drugiej poszukujesz wrazen z jazdy. Proponuje jednak rower i grochówke. Naped odrzutowy to sa nieporownane emocje.
diddy79
Zaawansowany
 
Posty: 524
Prawo jazdy: 14 04 1999
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Renault Talisman
Silnik: 1,6 dCi 160 KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2018