REKLAMA
Sprawa jest o tyle trudna, że po pierwsze obecnie jeżdżę złotym(no, prawie złotym) autkiem - Renault Laguna 1.9DTI Hatchback 2000r produkcji, który mam od 5 lat. Wychowałem się na dieslach, jeżdżę raczej spokojnie, ale odkąd ropa nie jest już tak tania, zacząłem spoglądać w kierunku zagazowanych.
Szukam auta mało awaryjnego, Laguna ma swoje wady i czasem coś niedomaga, ale nigdy w trasie mnie nie zawiodła na tyle, żebym do domu nie dojechał. Tak jak wspomniałem w kwestii paliwa jestem otwarty, szukam auta oszczędnego więc w gre wchodzą konfiguracje: diesel, benzyna pod przeróbkę na gaz, już zagazowane auto(warto ?).
Niekwestionowaną zaletą laguny jest rozmiar, oraz to, że jest to hatchback, więc czasem można coś przewieźć, z czego korzystałem. Chętnie spróbował bym auta mniejszego niż laguna, ale koniecznie musi być hatchback, ostatnio widziałem w akcji duże volvo(s40 ?) sedan w trakcie przeprowadzki i to tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie chcę sedana, dla mnie auto ma być przede wszystkim praktyczne.
Z pozostałych informacji/wymagań dodam, że auto będzie użytkowane mniej więcej pół na pół miasto/trasa, a roczny przebieg zamknie się w granicach 20k. Fajnie jakby było maksymalnie proste w budowie, bo rzeczy typu wymiana klocków, filtrów itp. robię sam.
Cena jak wspomniałem, około 20 tysięcy, ewentualnie ze 2-3 mogę dorzucić. Z góry dzięki za pomoc.