Wiem że kwota nie jest duża, ale moja sytuacja wymaga samochodu .. Nie oczekuję jakiegoś super auta, po prostu byle jeździło i nie rozpadło się podczas dojazdu do szkoły. Z drugiej strony nie chcę jakiegoś seicento albo uno.
Na prawdę w tej kwocie aż tak źle będzie? Oglądałem kilka aut, pomijając rysy i wgniecenia nie są zardzewiałe do kości, na niektórych są tylko małe ogniska, podłogi bez dziur .
Nie napalam się na konkretny model, co się lepszego to wezmę, chodzi mi o to żeby tanio w utrzymaniu wyszło.
Właśnie Corsa jest rzadko spotykana u mnie, za to Polo i Escortów to wylew .. W 1 komisie stoi po 4
Nie chcę przepłacić znowu, mój ojciec wydał 12k na samochód a w drugim miesiącu kolejne 2k na naprawy .. Więc chcę jak najtaniej żeby na później było.
A co do silnika, to raczej w diesla nie ma co się brać? Ponoc te starsze konstrukcje są udane i tanie w naprawach.