Auto do 3000 max 4000zł

10 Maj 2017, 15:18

Ogólnie w tym budżecie auto, które można ogólnie polecić to Daewoo, Lanos, Nubira. Normalne porządne auta, proste. LPG przyjmują.

A tu jakieś wynalazki japońskie, albo same diesle. Lubi ryzyko widocznie.

10 Maj 2017, 15:20

galakty napisał(a):A tu jakieś wynalazki japońskie, albo same diesle. Lubi ryzyko widocznie.

obstawiam że chodzi o w miarę nowoczesny wygląd.

10 Maj 2017, 15:32

Może nawet nie tyle co o wygląd, ale nie odnajduję jakoś ostatnio Lanosów, po za tym jak już są w sedanie, a ja dosyć mocno nie chce sedana. Nie będę się mocno zapierał, ale jednak szukam czegoś przynajmniej na pozór mniejszego.

10 Maj 2017, 15:47

To, że sedan nie znaczy że jest duży. Jak na sedana to on malutki jest.

10 Maj 2017, 15:50

Wystałem się 2h przy Lanosie w sedanie, łaskawie czekając na właściciela który się nie pojawił, jest chyba dla mnie za duży na tą dzicz na parkingu pod moją polibudą. Nie będę dobrze się w nim czuł.

10 Maj 2017, 15:55

Jak uważasz, ale Mazda 323F jest prawie że identyczna, a ona już w porządku? Nie za duża? Ehhh.

11 Maj 2017, 15:11

No własnie,Mazda mimo że to hatchback jest niemal podobna wielkością do Lanosa.

11 Maj 2017, 17:33

Dziś miałem okazję zapoznać się z Mazdą z bliska nie tylko na ulicy. Fakt, odpada. Tyle co ścięta pupka, ale za duża kobyła. Mojemu sercu więc coraz bliższy 206 czy jakiś saxo chociażby
[link do oferty na Olx wygasł]
[link do oferty na Olx wygasł]
[link do oferty na Olx wygasł] ten fajnie opisany, pieszczony, ale nie ma nic o tylnej belce.

12 Maj 2017, 16:24

Szczerze? Ja bym żadnego nie obejrzał.

A może Panda? Małe zwinne autko i prawie wszędzie się wciśnie a z gazem to będziesz śmigał za grosze.
[link do oferty na Olx wygasł]
Jeszcze takie ciekawe ogłoszenie mianowicie Toyota Starlet,jak dobrze trafisz to zapomnisz kto to jest mechanik tylko sporo wyświetleń zastanawia.
[link do oferty na Olx wygasł]

15 Maj 2017, 16:35

Witaj, jak tam idą poszukiwania? Ja szukam właśnie dla siebie pierwszego samochodu tak do 3 tysięcy - Budżet żaden, ale ceny ubezpieczeń dla młodych kierowców to od 2 tysięcy w górę, plus zawsze warto mieć na taki samochód jeszcze jakieś pieniądze na ew. naprawy np. rozrząd dobrze by było zrobić, płyny jak np. olej i inne duperele. Więc trzeba sobie jakoś radzić...

Co do tego, co sam z Ojcem wydedukowałem, to najlepszym samochodem będzie coś z LPG (koszt przejechania 100 km. do 20 zł). Ważne, żeby to była jakaś 'firmowa' dobrze zestrojona instalacja. Diesel w tej cenie to raczej odpada i także nie nadaje się na krótkie dystanse - w naprawie także może zabić Twój (jak i mój) portfel. Więc skupiałbym się na małym i prostym silniku z LPG tak do pojemności maks 1,6... (mała pojemność - mniejsze opłaty).

Co można więc kupić?
Na pewno coś większego i w miarę bezpiecznego przynajmniej z poduszką pasażera (bezpieczeństwo to podstawa), więc ważne, żeby to nie było nic przegniłego (koniecznie sprawdzić podłogę przy zakupie) - Wiadomo że jakąś tam rdzę na nadkolach czy progach to będzie miało. Unikać wszelakich 'usportowionych' samochodów bo to większa szansa, że były upalane przez wariatów itd. Ja unikam też Japończyków bo wszystkie te Hondy, Toyoty, Mazdy, to są przerdzewiałe. Więc...

Lanos! Ktoś tutaj już to auto wspomniał. Raczej nie rdzewieje, części tanie jak do roweru, mechanicznie nie do zdarcia (omijać silnik 1,5 16V), świetne do gazu. Tak do 3000 kupisz już coś z LPG w dobrym stanie z poduszką i ze wspomaganiem, a przy odrobinie szczęścia z elektrycznymi szybami. Auto nijakie - ale solidne, trwałe i niezawodne. No i tanie w utrzymaniu, oraz powiedzmy szczerze... Bezpieczniejsze i bardziej komfortowe niż jakieś Punto. Rocznik w tej cenie to może się trafić 2000. Na młodszego bym nie liczył, no ale może... Szału nie ma, w środku bieda, ale przynajmniej samochód solidny (były też takie z fabrycznymi instalacjami LPG). No i wiele jest ich z Polskich salonów.

Jakaś alternatywa dla 'nudnego Lanosa'? Hm... Możesz rozejrzeć się za Audi 80 (dobra blacha, solidne auto, ale rocznik będzie stary), Laguna I, Cordoba I, Polo, nawet to Punto - Ale to są samochody mało bezpieczne, mało komfortowe (nawet gorsze od Lanosa) bo w Punto ja przy 180 wzrostu to waliłem głową w podsufitkę, no ale z drugiej strony do gazu spoko, tanie w naprawie itd. Małe autka i trwałe. Raczej tutaj Punto pierwszej generacji wchodzi w grę.

Co do 206-stki to są opinie bardzo przychylne. Ale trzeba uważać na tylną belkę która jest bardzo droga w naprawie - regeneracji. Trzeba koniecznie sprawdzić jej stan (patrz czy się koła z tyłu nie rozjeżdżają na boki). No i lubi w niej padać elektronika jak to we francuzach. Ciotka miała i bez przerwy się psuł (może na taki egzemplarz trafiła), ma też problem ze skrzynią biegów - synchronizatorem i tam chyba z wodzikami też. Trzeba na to zwracać uwagę. Do 4 tys. może znalazłbyś coś fajnego z gazem.

Co dalej... Fordy odpadają bo będą już przegniłe mocno. Peugeot 406 jest całkiem dobry, ale czy znajdziesz coś do 4 tys. Godnego uwagi, to nie wiem. Z mniejszych samochodów to Opel Corsa B którą można wyrwać poniżej 2 tys. z gazem - Bardzo trwałe autka, tanie w naprawie itd. Ale gniją dosyć mocno i mało bezpieczne jak dla mnie na te czasy. No, ale do miasta ok.

Dobrą opcją byłby Opel Astra G - Bardzo dobre samochody, raczej mało je ruda chrupała, a jak już to nadkola (ale miały ocynk), tanie w utrzymaniu, silnik np. 1,4 bardzo dobry z gazem, tak za 4-5 tys. mógłbyś się rozejrzeć za taką z rocznika raczej nie młodszego niż 2000. No ale już z gazem. Wtedy przejechanie 100 km. to koszt mniejszy niż 20 zł. Fajne autko, ale raczej nie patrz na te w przedziale cenowym za ok. 3 tys.

Jak dla mnie i tak najlepszą opcją będzie Lanos - Serce mówi w tym przypadku że lepiej kupić coś fajniejszego z wyglądu jak chociażby Cordoba, ale rozsądek jednak zostaje przy Lanosie.

Ps. Wiem że szukasz czegoś małego a ja tu wyjechałem z np. Laguną I która jest wielkim samochodem, albo Audi 80... Fakt, to duże auta. Ale Lanos, czy Astra to małe autka w Hatchbacku. Możesz się rozejrzeć za Clio II - to bardzo dobre i wdzięczne małe autka, ale czy znajdziesz coś rozsądnego do 4 tys. to nie wiem. Mniej więcej rocznik 2000 z gazem może się trafić fajny do 4 tys.

16 Maj 2017, 13:17

Aha, tak jeszcze dopisze jedną propozycję od siebie... Fiat Panda. Najlepiej z silnikiem 1,2 z gazem, ale 1,1 też ujdzie. Spalanie gazu ok. 7-8 litrów - więc jazda tym autem byłaby baaaaaaardzo tania. Samochodzik sam w sobie bardzo trwały, tani w naprawie, raczej nie ma większych usterek. Jedynie co tam czytałem, to sprzęgło dosyć szybko się zużywa i chyba pompa wspomagania, ale to grosze są. Przy zakupie zwracać uwagę na właśnie sprzęgło i sprawdzić ew. zawieszenie na stacji diagnostycznej.

Nie wiem czy znajdziesz coś rozsądnego za poniżej 4 tys. Raczej w tej cenie to takie zajechane co np. rozwoziły pizzę w gołej wersji bez dosłownie niczego. Ale tak za 5 tys. jeśli byś dorzucił, to rocznik już jakoś 2005 w serio bardzo ładnym stanie znajdziesz. Spoko autka generalnie na pewno fajniejsze z wyglądu i nowocześniejsze niż Lanos czy jakieś Punto. W środku też spoko.

16 Maj 2017, 22:21

Dziś została zakupiona Corsa od "dziadka".
120 tys km przebiegu jak była kręcona to raczej za czasów właściciela - pierwszego, sprzed 10 lat.
Teraz będę 3 właścicielem.
Przez wujka sprawdzany, pasjonata, który poświęcił życie dla samochodów zaakceptowany co do działania.
Garażowany i zadbany "od spodu" ale jeszcze pojadę go posprawdzam, teraz to i tak już popij wodą, ale warto wiedzieć na czym się stoi..
Rozrząd wymieniany w tamtym roku od 3 lat rocznie robił po 5 tys km.
Cena zawrotna - cena roweru 1000zł
Opłaty itp są. Niepokoi mnie troszkę silnik 1.2 45KM, słusznie? (

)
Największym "bajerem" jest radio w środku.
A największa zaletą, że jeździ i nie leje się na głowę.
Co powiecie?

16 Maj 2017, 22:31

Jak dla mnie, to za 1000 zł. Jeśli nie ma jakichś większych oznak korozji, podłoga zdrowa, działa - pali i jeździ, to spoko opcja. Serio, kumpel miał taką Corsę B - 3 drzwiową z silnikiem uwaga... 1 litrowym - cztery gary i dawała radę. 1,2 będzie znacznie lepszy bo elastyczniejszy i to chyba też na łańcuchu rozrządu masz czy jednak pasek? Jeśli pasek, to warto mimo wszystko jakoś pomyśleć z czasem o wymianie. Ceny i tak śmiesznie niskie i każdy mechanik to tanio zrobi. Przy niskiej masie Corsy da radę sprawnie się poruszać przy tym silniku. Autka to są bardzo trwałe - widziałem filmik jak zalali do takiego olej rzepakowy i katowali jak tylko mogli, a Corsa nadal jeździła.

16 Maj 2017, 22:37

Ronal123 napisał(a): Corsę B - 3 drzwiową z silnikiem uwaga... 1 litrowym - cztery gary i dawała radę

Ty wiesz co mówisz? Po pierwsze 1.0 miało 3cylindry a po drugie to nie jedzie a się toczy..
Ja teraz kupiłem taką Corsinę tyle że 1.4 i jakoś zbytnio szybkie to nie jest,będę musiał posprawdzać dlaczego tak przymula.

16 Maj 2017, 22:40

No to sory, może i 3 cylindry - jeszcze lepiej.

E tam, my tą Corsą w 3 osoby - nawet 4 jeździliśmy po mieście. Od świateł do świateł dawał radę. Co tam wymagać od litrowego silnika. Jak litrowy dawał radę, to ten 1,2 na pewno lepiej sobie radzi i też mniej pali.

Auto do 3000 max 4000zł

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum