Auto do 38 tys. zł

10 Lis 2014, 14:48

Przymierzam się do kupna auta do 38 tys. zł
Charakterystyka moich oczekiwań:
- benzyna powyżej 140 KM, ale bez szaleństw
- segment D
- w perspektywie instalacja gazowa

Moje propozycje:
Mondeo MKIV
[link do mobile.de wygasł]
Citroen C5
[link do mobile.de wygasł]
Mazda 6II
[link do mobile.de wygasł]
Może warto dołożyć Peugeot 508
[link do mobile.de wygasł]

10 Lis 2014, 15:19

Odpuść silniki thp( citroen, peugeot) bo szkoda kasy, dość awaryjne. Szukaj c5 z inna benzyna jesli juz cytryna. Mondeo i m6

10 Lis 2014, 16:55

Dokładnie tak jak napisał kolega wyżej odpuść silnik 1,6/156KM w C5 i 508, bo ma problemy z rozrządem podobnie jak TSI od VW. Szukaj w C5 2,0/140KM, bo to prosty i trwały silnik. W 508 już nie ma takiej opcji wyboru niestety.
Mazda 6 jak najbardziej tylko skontroluj czy nie rdzewieje gdzieś ale tragedii takiej jak w poprzedniku nie ma. Profilaktycznie zalecana konserwacja.
Mondeo też jak najbardziej szczególnie z tym silnikiem 2,0.

11 Lis 2014, 11:02

Jak wygląda sprawa z założeniem instalacji gazowej do mondeo IV tzn. czy to jest jakiś większy koszt wydatków, czy silniki 2.0 dobrze współpracują?

11 Lis 2014, 11:05

Trochę hajsu będziesz musiał przygotować, silnik tylko warunkowo pod LPG podejdzie czyli najlepiej po 5 latach na LPG opchnąć dalej. Jak chcesz mieć coś mega pewnego pod gaz to 2.5T.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

12 Lis 2014, 07:28

dzida napisał(a):Mondeo też jak najbardziej szczególnie z tym silnikiem 2,0.

Mam okazję jeździć od czasu do czasu służbowym Mondkiem (wersja Ghia) z tym silnikiem i w życiu nie kupiłbym go sobie prywatnie. O ile nie można się doczepić do komfortu jazdy (super wyciszenie kabiny,fajne zawieszenie, wygodne, przestronne wnętrze) to auto z tym silnikiem jest potwornym mułem, w dodatku paliwożernym (12 litrów w mieście przy bardzo dziadkowej jeździe, strach pomyśleć co działoby się przy regularnym korzystaniu z wysokich obrotów). Jeśli Mondek IV to tylko w dieslu, ewentualnie jakiś Ecoboost - wolnossące benzyny nie dają rady w tej budzie.

12 Lis 2014, 09:11

Jakim mułem?

Musiałeś trafić na wyjeżdżony egzemplarz bo to jest niemożliwe.
Takie Mondeo ma poniżej 10s do sety i wyciąga ponad 200 km/h

12 Lis 2014, 10:38

Oj, chyba na papierze. Tzn. 200 km/h pójdzie, ale dotarcie do tej prędkości trwa bardzo długo. Jak przesiadam się do Hondy po przejażdżce Mondkiem mam wrażenie, jakby Honda miała z 200KM

Aha - egzemplarz nie jest wyjeżdżony - kupiony przez moją firmę w salonie, aktualnie ok. 100 tys. przebiegu, wiceprezes dojeżdżał nim do pracy, a teraz jeździ nim na co dzień jeden z dyrektorów. Zwykły 2.0 Duratec 145KM - pod wieloma względami super autko, ale na trasie strach nim wyprzedzać przy większych prędkościach - auto jest zdecydowanie za ciężkie dla tego silnika. Lepiej powinno być przy 2.5T, który można też zagazować.

12 Lis 2014, 15:05

To dziwne. Moj mondziak ktory ma automat ma około 10,1 s do setki gdy zmieniam biegi na srkwencji(sprawdzone), a ten automat nie jest mega szybki wiec ten 145 manual powinien podobnie. Poza tym na wysokich obrotach przy wyprzedzaniu jest w stanie nie jedno niwe kombi zostawić z tylu

12 Lis 2014, 15:23

Do 2.3 w benzynie nie mam porównania (podejrzewam, że w tym wypadku większy moment obrotowy może robić swoje), jeździłem za to Mondkiem w dieslu (2.2 175KM) i przy 2.0 145KM to prawdziwa rakieta (ale tu mamy 400Nm). Mój dyrektor (zapalony fan motoryzacji, kolekcjoner kanciastych Volvo, świetny kierowca) twierdzi, że w Mondku 2.0 145KM na trasie czuje się jak "baba w Matizie"

12 Lis 2014, 16:01

Jechałem takim Mondkiem jakiś czas temu w Niemczech 220 km/h. Do setki zbierał się bardzo dobrze, na bank miał poniżej 10s więc z waszym egzemplarzem na pewno musi być coś nie tak..

Może jakaś mała usterka, weźcie go na serwis

12 Lis 2014, 16:40

Ok, nie ma sensu się spierać, opisałem jedynie moje własne doświadczenia z tym autem (na bank nie ma żadnej usterki

), które nie są odosobnione, Wasze subiektywne odczucia mogą być inne (dla przykładu - spotkałem się z opiniami, że 1.8 i-vtec w Hondzie trzeba zawsze piłować do odcinki, żeby jakoś jechał - ja twierdzę zupełnie inaczej

), grunt, żeby autorowi to auto odpowiadało. Ja osobiście wybrałbym większą jednostkę i założył gaz - 2.0 nadaje się do niego jedynie warunkowo, a jednak swoje pali.