Napisz co sądzisz o tych samochodach (linki przykładowe):
REKLAMA
Na razie chciałbym zorientować się dość poglądowo, stąd spora rozbieżność cenowa - jej dolny zakres to cena, jaką chcę wydać, góra to tyle, na ile zdobędę się jeśli zakup będzie naprawdę tego warty i oszaleję na punkcie jakiegoś modelu
Na początek podstawowe parametry:
- Nadwozie: Sedan (wygodna przestrzeń dla 4 osób z kierowcą + spory bagażnik)
- Moc: 150-200 KM
- Pojemność: najlepiej <=2.0, ale może być trochę więcej, jeśli będzie warto
- Napęd: FWD / AWD, na RWD czas przyjdzie przy większym doświadczeniu
- Dobrze wykończone wnętrze
TL;DR
Szukam auta, które będzie limuzyną lub autem ze sportowym zacięciem (i zazwyczaj powinno być tym drugim) w zależności od tego jak je poprowadzę, nie izolującego kierowcy w nadmiernie wyciszonym wnętrzu w którym nawet kierownica nie drży na nierównościach, nie prowadzącego się "za kierowcę" przy pomocy zestrojenia podzespołów / elektronicznych systemów wspomagających (ASR itp.).
Dłuższe wytłumaczenie dla bardziej cierpliwych:
I najważniejsze, co postaram się przekazać na przykładzie: Audi A4 B7 1.8 T S-Line... Samochód pod wieloma względami szyty na mnie jak garnitur na zamówienie (moc silnika, właściwości jezdne, przestrzeń dla pasażerów i bagażu w sam raz, elegancki, dobrze wykończone wnętrze). Mankament: Nie wiem, czy zostanę zrozumiany, ale podczas jazdy czuję się odcięty od bodźców, które w obecnie używanym przeze mnie (starym, spartańskim, pozbawionym wszelkich elektronicznych wspomagaczy) VW Vento dają mi pewien znaczny ułamek frajdy z jazdy. Jakby to dziwnie nie zabrzmiało - auto jest dla mnie zbyt komfortowe i próbuje się prowadzić za mnie:
- wnętrze zbytnio wygłusza brzmienie silnika (pewnie po to, by delektować się systemem audio BOSE, ale jednak silnik to dla mnie najlepsza muzyka
![:)]( "Uśmiechnięty")
) - kierownica zdaje się zbyt mocno (lub całkowicie) kamuflować warunki zewnętrzne - tak i drgania na nierównościach jak i opór zwiększający się tym bardziej im ostrzej przemierzam zakręt
- przepustnica sprawia wrażenie, jakby "łagodziła" zbyt gwałtowne dodanie lub ujęcie gazu, co obliguje do jazdy szofersko-taksówkarskiej
Oczywiście takimi słowami znacznie wyolbrzymiam kwestię, ale chcę dać znać, co mi leży na wątrobie.Pytania:
W takim razie jakie marki / modele polecacie wybierać / unikać przy takim kryterium?
Czy większość nowszych aut jest konstruowana już w taki sposób, jaki opisałem i jest to kierunek postępu, czy zależy to od producenta?
