artur73 napisał(a):Tylko czy nie ma rdzy??? To może być kluczowe.
No tak...3 tyś żeby wszystko było sprawne i bez rdzy
![Śmiech :lol:]()
takie wymagania to przy 30 tysiach a nie przy 3...Kolejna sprawa to nawet jak ma na nadkolach czy progach to jak zamierza się pojeździć jakiś czas to można po zakupie ogarnąć i jest spokój. Reperaturki progów po 100zł, nadkoli po 60zł + robocizna ok 300-400zł, na połowę takich prac spokojnie się utarguje jeśli ruda jest widoczna. Ważne by podłoga nie była dziurawa bo to jest nieopłacalne do naprawy. W starych samochodach jak są tanie i nie ma rdzy to wiecie co jest zrobione...Po taniości, czyli na 2-3 mieś, ładują w dziurawe progi szmaty, piankę poliuretanowe, przyszpachlują, lakier i "do żyda", dlatego lepiej jak samochód ma oznaki swojego wieku, przecież wiadome jest że nie kupujemy nowego i nie ma opcji by 15 czy 20 letni ford miał blachy w oryginale i nie robione reperaturki czy progi, więc jeśli nie widać nic rdzy tzn że było robione niedawno, a jak samochód tani to wiadomo że nikt nie doinwestował po to by tanio zaraz sprzedawać. Logiczne chyba, prawda?
![OK :ok:]()
Kupuj rozważnie, unikaj chwytów i sztuczek, nie daj się nabrać. Nie bądź JELENIEM.