19 Gru 2020, 08:43
Mój kolega miał Pandę II i Seicento 900,Peugeota w dieslu(2.0HDI) tez miał,wszystko używki,teraz ma Pandę III z salonu a jego zona Citigo,też z salonu,gdy sie go zapytałem,które z tych wszystkich aut wspomina najlepiej,odpowiedział,Panda II i Seicento,,po prostu lałem i jeżdziłem,latami, P 206 nigdy bez godzinnego chechlania zimą nie odpalał,by go w końcu się pozbyc,musiał władować więcej niż za niego wziął,Panda III ,był zadowolony do czasu,gdy pasek mu przeskoczył przy przebiegu 5000 km,po prostu już skiepścili te rejony,niby silnik ten sam,ale pasek już węższy.Toyoty są rzeczywiście dobre,do pierwszych awarii(łozyska w skrzyniach,osprzęt,przekażniki(,itd.itp) Gdybym ja miał kupować coś na miasto,to albo Panda II lub Seicento,i to już koniec.