REKLAMA
Witam,
planuje zmienić auto i wyłożyć około 27 tys zł(+ kasa na rozruch). Auto to głównie jazda po dużym zakorkowanym mieście plus wyjazdy weekendowe w trasę. Nie zależy mi na mocnym silniku i kopycie - duże znaczenie będzie mieć awaryjność i koszty eksploatacji. Rocznie robie koło 12 tys km i chętnie coś z gazem a najchętniej benzyna i sam założę. Chciałbym coś z rocznika najlepiej minimum 2010r Wstępnie myślałem o Oplu Astrze J który widzę byłby w tych kosztach. Ewentualnie wpadł mi w oko trochę inny typ a mianowicie Nissan Qashqai. Będę też patrzeć jak te auta lecą z ceny bo nie planuje wiązać się z nim na dłużej niz 4 lata. Jakieś propozycje?