Jasiek90 napisał(a):Frontera to przecież japońska konstrukcja
->Frontera=Isuzu Rodeo
niestety angielskie wykonanie
ale żeby nie było że tak tylko narzekam
frocia fajne autko (byle nie diesel, te pomińmy milczeniem)ale starsze mają resory z tyłu co trochę pomniejsza komfort za to zmniejsza awaryjność autka
jeśli by dozbierać troche szelestów i zakupić rzeczywiście Rodeo z silniczkiem 3,2 V6 to wtedy mrrr bajeczka
200 kucyków w tym autku robi niezłą robote
no i do lekkiego terenu, turystyki jak znalazł, w długiej nawet wygodnie można się wyspać
jeśli podoba się Frocia to można rzucić okiem na Troopera/Montereya (do 96 roku nie różnią się niczym oprócz 4 naklejek z nazwą nawet w montku jako producent jest wpisane Isuzu
)
no i za 10 zostaje jeszcze Pajero I generacji z końca produkcji (zwłaszcza 3,0 V6, choć 2,5td też nie tragedia)
autko przyjemne w eksploatacji i dość tanie, stylistyka hmmm może się podobać albo i nie
moim zdaniem zajebista
trzeba tylko szukać na sprężynie z tyłu (koniec produkcji)
Terrano fajne autko, rozważyć silnik 2,7TD lub 3.0V6 (najlepiej już na wtrysku), bardzo przyjemne autko turystyczne
werska 3 dzwiowa i 5 różnią się ilością drzwi, ale nie rozmiarami
no i jeszcze kilka dobrych aut:
Isuzu Trooper (I generacja) bardzo podobne do Mitsu I gen, miłe w obsłudze i wyglądzie auto, proste w serwisie, konstrukcyjnie dość wiekowe, choć tego nie należy się bać, jeśli w dobrym stanie to posłuży lata
Diharsu Rocky, twardy zawodnik na 2 sztywnych mostach, starsze na resorach (bardzo wygodne paraboliki) z nezajebliwym niewysilonym 2.8 dieslem, ogólnie fajne autko (stylistyka cóż lata 80
)
Nissan Partol K160 lub W160 za 10 można by już poszukać, choć stan pewnie będzie średni, ale z drugiej strony dostajesz niezajebliwe auto na 2 sztywnych mostach, z niezniszczalnym silnikiem SD33 (z turbiną lub bez, zdarzają się też z seryjny IC) to już samochód duży i waga ciężka, ale do ciągania przyczepki i do zabawy nie ma lepszego
Vitara/Ferroza napisze w jednym bo to dość podobne auta, małe z niezależnym przoden (fercia na resorze z tyłu) silniki 1,6 dość dobre, fjnie tolerują gaz choć na spalanie poniżej 10l nie liczcie
Samuraj (410, 413, samuraj) małę resoraki dla hardkorowców nie posiadających kręgosłupa lub mających znajomych ortopedów neurologów, najtańsza i najlepsza
baza do zrobiena megahardkorowej zabawki do błota, silnik nie powala mocą, ale ilość rzeczy i patentów do tego auta wręcz nieograniczona, taniość taniość i jeszcze raz taniość, dwie wady wielkość 2 osobowego kłada i brak możliwości sensownego poruszani się po asfalcie
tak że terenówek do 10 jest wiele, do wyboru do koloru
trzeba pamiętać że te z niezależnym przodem i na sprężynie będą bardziej komfortowe ale też i bardziej delikatne w terenie, te z e sztywnymi mostami bardziej idiotoodporne, ale komfort będzie dyskusyjny (czasem)
pozdrawiam i rzycze miłych rozterek przy zakupie
tak dla pamięci: kuując terenówkę patrzymy na STAN TECHNICZNY i RAME resztę można pominąc milczeniem i tak tapicerke zabłocimy a lakier porysujemy