Według mojej skromnej opinii jako pierwsze auto wybrałbym coś bardziej popularnego. Coś, co w każdym mieście (jak studiujesz) mechanik Ci naprawi i jest szansa, że Cię nie oszuka
Druga sprawa to kupowanie auta za max Twojego budżetu. Po kupnie będziesz się zastanawiał za co go ubezpieczyć i zarejestrować, nie mówiąc o podstawowych wymianach jak kupujesz samochód (rozrząd i oleje, itp.).
Mając dyszkę czy 11, kupuj coś za 7-8k. Po pakiecie startowym będziesz mógł przynajmniej zatankować do pełna ze dwa razy, żeby oszacować spalanie
Wiem o czym piszę, bo też kupowałem I samochód będąc na III roku studiów