Auto do pracy za max 8K

27 Sty 2011, 13:43

Witajcie.
Wiem, że zakładałem już taki wątek, ale nie chcę podbijać tamtego odgrzanego kotleta z nieaktualnymi linkami na pierwsze miejsca działu, wybaczcie więc zdublowaną tematykę.
Ponadto z czasem szperania i przeglądania ofert zmieniły mi się nieco oczekiwania, zmienił się też trochę budżet.

Krótko mówiąc szukam niemałego, niezawodnego, wygodnego acz oszczędnego auta na dojazdy do pracy - trochę po mieście (10-50 km dziennie kilka razy w m-cu), trochę wyjazdów w teren (max 50-100 km kilka/kilkanaście razy w m-cu). Nie zamierzam szarżować ale muła też nie chcę. Potrzebuję sporej przestrzeni bagażowej, a do tego podobają mi się nadwozia kombi (przyzwoicie wyglądającego sedana z dużym kufrem też zaakceptuję).
Z aut, które oglądałem lub które mi polecono:
- Vectra (czytałem złe rzeczy o silnikach 16V)
- Golf 3 (cięęężko znaleźć coś przyzwoitego)
- Rover 416 (znajomy znajomego chce oddać za 6K z 1998, 166 600km, 1,6 B+G - warto?)
- Mazda 626
- Primera P11
- Lanos (brzydki, trochę mały bagażnik, ale podobno tanie części i naprawy)

Co z tego byście polecili i w jakiej wersji silnika? Co odradzacie i dlaczego?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

27 Sty 2011, 13:45

Ja bym polecił mondeo mk2. Czytałem o nich dużo dobrych rzeczy.
Tylko nie wiem ile rocznie robisz km, jakbyś mi powiedział to bym jeszcze doradził czy benzyna czy diesel

Dodano: 27 Styczeń 2011, 13:50
A jest napisane ile robisz kilometrów, sory niedoczytałem

Jeżeli będziesz brał któryś z tych które napisałeś to bym Ci polecił w dieslu mazde 626 i vectre.
Reszta diesli są mułowate i się psują
PS: mondeo też bym Ci polecił w benzynce

27 Sty 2011, 14:39

Po co aż Mk2 do jazdy po mieście? Będzie problem nawet z zaparkowaniem,ponieważ to sedan. O wiele lepiej będzie kupić Lanosa z instalacją gazową,przede wszystkim w Twoim wypadku oszczędniej.

27 Sty 2011, 14:52

Skoro już napisałeś o Lanosie, bo są podobno ( ja bym powiedział napewno ) tanie cześci i naprawy, to ja bym ci zaproponował Nubirę II kombi. Za 8 tyś powinieneś dostać taką z 2000 roku. Oczywiście jak ta Nubira to tylko z silnikiem 2,0 ( 136 KM ) i musi być z LPG ( te autka bardzo lubią LPG ). Spalanie LPG po mieście 10 -11 litrów, w trasie góra 9 litrów. Pisałeś o sporej przestrzeni bagażowej - to autko ma dośc duży bagażnik i jak chcesz czasami wyskoczyc z rodziną na wakacje, to zapakujesz się spokojnie. Mnie z początku dręczyło koło zapasowe w bagażniku, bo w miejscu koła jest butla z gazem ( i takiej Nubiry szukaj, bo butla w bagażniku, to ograniczone miejsce ). Ale koło wywaliłem i jeżdżę teraz z kołem zapasowym w sprayu - mały pojemniczek i idealnie pasuje w schowek w bagażniku. No i ma dośc ciekawe wyposażenie. Nie wiem jak jest z rocznikami wymienionych samochódw przez ciebie. Tutaj masz za 8 tyś albo 1999 albo 2000 rok. Musisz porównać. Przebiegi podejrzewam podobne.

27 Sty 2011, 15:39

AutoMisala,
czeka mnie więcej wyjazdów w teren. Policzyłem średnią z takich wypadów i wyjdzie jakieś 700 km, max 1000 km miesięcznie dodawszy do tego normalne wyjazdy "do babci", po zakupy itp... A zatem nie tak dużo.

MotoAlbercik,
a Nubira przypadkiem nie ma zbyt słabego zawieszenia na tłuczenie po wioskach?

27 Sty 2011, 15:52

Nubira ma właśnie dość pancerne zawieszenie jak na nasze drogi, jedyną wadą jaką kojarzę była kolumna kierownica, ale chyba w 2000r ją poprawiono.

27 Sty 2011, 16:16

mr.samochodzik napisał(a):.
Reszta diesli są mułowate i się psują

to może teraz raczysz nam wszystkim tutaj wytłumaczyć co się psuje w nissanowskim dieslu Primery?

27 Sty 2011, 20:47

Co do tej awaryjności to może kupił jakiś feralny egzemplarz.

[color=blue]Wypowiedz usunięto - nadawała się na pw i nie dotyczyła tematu. MotoAlbercik.[/color]

27 Sty 2011, 21:05

A nie zastanawiałes się nad Lancią Kappą?

27 Sty 2011, 21:05

Wypowiedz usunięto - nadawała się na pw i nie dotyczyła tematu. MotoAlbercik.

27 Sty 2011, 21:09

Szczególnie primera która była kopią Laguny. Naprawdę udane auto.

27 Sty 2011, 21:09

[quote="Kierunkowskaz"]Każdy samochód ma prawo się psuć.[/quote]
Właśnie każdy samochód ma prawo się psuć.
To że primery mają dobre diesle nie oznacza że są takie że mucha nie siada.
PS: To było do kolegi R+ który co wynika z jego postu ma niezachwianą opinie o dieslach primery P11, strasznie je kocha i sprawia wrażenie odrazu denerwującego się

Dodano: 27 Styczeń 2011, 21:14
Tak jak powiedziałem tamten egzemplarz może był wcześniej jakoś katowany bądź feralny bo psuł się na potęgę, ale o primerach to ja zbyt dużo nie wiem więc się nie wypowiadam