Auto do wykończenia mieszkania w mieście i jazdy po zakupy

07 Sty 2025, 02:23

Cześć,
Szukałem trochę tych Focusów MK2 w granicach 10 tys. PLN po lifcie i powiem Wam, że średnio to wygląda. Te auta są z 2007 roku (17 lat, w tym roku leci 18-ty), a ludzie wołają sobie po 15 tysięcy za nie. Jedne wersje są ciekawsze, inne bardziej gołe, jednak wciąż trochę tam brakuje rzeczy, do których człowiek się mimowolnie przyzwyczaił jeżdżąc wypożyczanymi samochodami na wakacjach czy Uberami ot chociażby Bluetooth... Do tego dochodzi kwestia, że zawsze coś jest nie tak - to katalizator zapchany i wsadzony emulator, to lakierniczo wszystko już ruda zjadła...

Postanowiłem więc trochę zwiększyć budżet i poszukać czegoś co mi posłuży dłużej, czym będzie mi się po prostu przyjemniej jeździć i co będzie trochę lepiej wyglądało. Auto więc będzie przez pierwsze pół roku do wykończenia mieszkania (jeżdżenie do marketów po drobne zakupy czy wybieranie płytek, paneli i innego tego typu rzeczy - ale dostawa kurierem), ale później już do normalnej jazdy.

Więc redefiniując moje oczekiwania:

Użytkowanie auta:
- Sporadyczna jazda po mieście (praca zdalna więc 20-30 km na tydzień, przez pierwsze pół roku 100-150 km na tydzień)
- Raz na 3 miesiące dłuższa trasa ok. 400 km
- Raz na rok pojedyncza dłuższa trasa, maks. 1000 km.

Dynamika jazdy:
- Stosunkowo dynamiczne - żebym wyprzedzanie czy wyjeżdżanie z podporządkowanej nie było sytuacją stresową, że nie zdąży się "zebrać" (za punkt odniesienia mam tutaj Skodę Octavię 1.9TDI ~100KM, która według mnie przyjemnie przyspieszała, czego np. nie mogę powiedzieć o innych autach, którymi jeździłem np. Fiacie Stilo 1.6 w benzynie czy podczas jazdy próbnej Focusem MK2 1.6 też w benzynie).
- Prędkość w trasie na autostradzie do maks 140-150 km/h - nie jeżdżę szybciej.

Charakterystyka samochodu:
- Silnik benzynowy ze względu na strefę czystego transportu (i ewentualnie gaz o ile jest to opłacalne i bezpieczne jest wjeżdżanie takimi samochodami do parkingów podziemnych)
- Hatchback
- Pięciodrzwiowy
- Komfortowy dla jazdy w 2 osoby, sporadycznie (raz na rok) 4 osoby. W przyszłości pewnie jakiś dzieciak.
- Dobre, jasne światła
- Przyjemna dla oka bryła
- NIE kombi. 90% rzeczy do wykończenia mieszkania będę zamawiał online. Na pozostałe 10% wynajmę auto na minuty lub poproszę ekipę wykończeniową, żeby sobie po to pojechali.
- NIE bardzo małe auta - Aygo czy Yariska odpadają.

Wyposażenie:
- Bluetooth
- Automatyczna klimatyzacja
- Byłoby świetnie jakby był ekran z połączeniem z telefonem (głównie nawigacja), chociaż spodziewam się, że pewnie nie za te pieniądze
- Czujniki parkowania (jakby była kamera to też cudownie, ale tu tak samo spodziewam się, że jednak inny budżet)


Kwota: w granicach 25-35 tysięcy. Jakby się udało coś ciekawego taniej to byłoby super. Jakby było warto jeszcze coś dołożyć to też dajcie znać.

Moje propozycje:
- Ford Mondeo MK5 liftback - duży plus za wygląd. Bardzo podoba mi się ten duży grill z przodu i sedanowaty tył (mam na myśli, że tylna część samochodu jest opływowa, a nie ścięta pionowo). Przyjemny, nowoczesny wygląd. Jednak trochę boję się, że do miasta na dwie osoby będzie już za długi i ogólnie za duży. Z drugiej strony, w życiu najwygodniej jeździło mi się tą Octavią, którą tyle tutaj wspominam, która jest na długość pomiędzy Mondeo i Focusem więc może dałbym radę?
- Ford Focus MK3 po Lifcie - plus za wygląd. Ogólnie najbardziej jestem na niego nastawiony, ale słyszałem różne opinie.
- Ford Fiesta MK7 po Lifcie - dokładnie jak wyżej, trochę się obawiam, że to już jednak za małe autko na autostradę, ale pewnie do miasta najlepsze i najbardziej ekonomiczne. Nigdy nie jeździłem takimi małymi autami, ale obawiam się, że jadąc autostradą nie czuł bym się w nim bezpiecznie. Słuszne obawy czy całkowicie bezpodstawne?
- Kia Ceed - ogólnie ładna bryła, ale właściwie nic nie wiem o tym aucie
- Hyundai i30 - jak wyżej
- Nissan Micra V - małe ale przyjemne z wyglądu, a i opinie ma wysokie
- Renault Clio IV / V - przyjemne, małe autko. Miałem okazję parę razy przejechać się takim w Traficarze i ogólnie byłem bardzo zadowolony (90 KM, 1.0 TCe)

Co sądzicie o powyższych? Macie jakieś inne pomysły?

Z biegiem poszukiwań auta moje oczekiwania trochę się zmieniły (nastawienie bardziej na jazdę po wykończeniu mieszkania niż na samo wykończenie), jednak nie chciałem śmiecić nowym tematem i napisałem tutaj.

Z góry dzięki za pomoc!
maxxam97
Nowicjusz
 
Posty: 18

07 Sty 2025, 08:17

Najpierw piszesz, że
maxxam97 napisał(a):Te auta są z 2007 roku (17 lat, w tym roku leci 18-ty), a ludzie wołają sobie po 15 tysięcy za nie.

A później wyjeżdżasz z
maxxam97 napisał(a):Kwota: w granicach 25-35 tysięcy.

maxxam97 napisał(a):Ford Mondeo MK5 liftback


Zauważasz absurd?
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2764
Przebieg/rok: >50tys. km

07 Sty 2025, 09:55

Spodziewałem się, że wygodniej będzie założyć nowy temat zamiast pisać tutaj bo będzie sporo osób, które skupią się na pierwszych postach zamiast na ostatnim, w którym wyraźnie zaznaczam, że zmieniłem podejście i szukam droższego, nowszego auta (lub będą czytać aktualne posty patrząc przez pryzmat poprzednich)

Nie, chyba nie zauważam absurdu. Wytłumaczysz proszę? Mondeo MK5 jest z roku 2014 w górę więc w najgorszym wypadku 10-11 letnie auto (a nie 17-18). Inne auta, które wymieniłem też są w granicach 2014-2018. Więc jasne, płace trochę więcej niż za tego Focusa MK2, ale dostaję też nowsze i ładniej wyglądające auto. Gdzie tu absurd? Może po prostu ja czegoś nie rozumiem :)
maxxam97
Nowicjusz
 
Posty: 18

07 Sty 2025, 10:10

maxxam97 napisał(a):Nie, chyba nie zauważam absurdu. Wytłumaczysz proszę?


Stwierdzasz, że za zwykłego, prostego focusa z 2007 trzeba dać 15k. Jednocześnie uważasz, że do 35k kupisz mlodsze, większe, o wiele lepiej wyposażone, o wiele bardziej zaawansowane technologicznie mondeo, które będzie 7-8 lat młodsze :happy: Rozumiem, że spośród tych 15 egzemplarzy w kraju mieszczących się w budżecie znajdziesz taki warty zakupu? Zejdź na ziemię, trzymające się kupy mondeo (a i tak to będzie pewnie fusion) to 45+. Secundo jak mondeo to diesel, te benzyniaki to śmiecie.

BTW jak można zestawiać mondeo z micrą?
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2764
Przebieg/rok: >50tys. km

07 Sty 2025, 10:35

Jak już cytujesz moje słowa i kwotę, którą wrzuciłem to pamiętaj jeszcze o:
maxxam97 napisał(a):Jakby było warto jeszcze coś dołożyć to też dajcie znać.
bo to dość znacząco zmienia postać rzeczy :)

Uczepiłeś się tego Mondeo strasznie i każesz mi "zejść na ziemie" ani słowem nie pisząc o innych autach, które zaproponowałem (które są w budżecie)
Ale jak już tak bardzo chcesz o nim rozmawiać to wrzuciłem go jako jedną z propozycji pod kątem wizualnym (ba, nawet sam zaznaczyłem, że obawiam się, że będzie za długi do miasta, w szczególności na dwie osoby). Wrzuciłem go i napisałem wprost, że podoba mi się jego grill i tył, żeby lepiej opisać co według mnie oznacza wymaganie, które wcześniej napisałem tj.
maxxam97 napisał(a):Przyjemna dla oka bryła

że jednak nie jestem fanem wyglądu Fabii czy Polo i wolałbym ot chociażby coś bardziej przypominającego Focusa, Mondeo, Ceed czy Micrę.

franccc napisał(a):BTW jak można zestawiać mondeo z micrą?

Tutaj też nie rozumiem zdziwienia. Wrzuciłem kilka aut, które mi się podobają, nad którymi się zastanawiałem, żebyście pomogli mi je skonfrontować z moimi oczekiwaniami.
Między innymi jest Mondeo, Focus, Fiesta, Ceed czy właśnie Micra. Oczywiście, że to są zupełnie inne auta, więc liczyłem więc na porady typu "Mondeo będzie za duży do miasta, a Fiestą na autostradę trochę za mała...".

W sumie to inaczej spytam - czy według Ciebie naprawdę lepiej jest kupić Focusa z 2007 roku za 13 tysięcy niż dołożyć 10-15 tysięcy i kupić auto z jakiegoś 2013-2015 roku, ładniejsze i bardziej zaawansowane technologicznie? :)
maxxam97
Nowicjusz
 
Posty: 18

07 Sty 2025, 14:25

maxxam97 napisał(a):W sumie to inaczej spytam - czy według Ciebie naprawdę lepiej jest kupić Focusa z 2007 roku za 13 tysięcy niż dołożyć 10-15 tysięcy i kupić auto z jakiegoś 2013-2015 roku, ładniejsze i bardziej zaawansowane technologicznie?


Jeżdżąc mało po mieście skupiłbym się na kupnie możliwie małego, prostego konstrukcyjnie auta, które niewiele traci na wartości, charakteryzuje się niskimi kosztami utrzymania, ewentualne naprawy nie będą drogie co w rezultacie nie spowoduje, że jazda własnym autem nie będzie droższa niż taksówką. Focus raczej by to nie był ze względu na korozję.
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2764
Przebieg/rok: >50tys. km
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    BMW X Coupé 2001
    BMW X Coupé to źródło kreatywnej inspiracji oraz zapowiedź kierunku stylistycznego, który obierze BMW w XXI wieku. Poprzez scalenie elementów coupé oraz auta typu cross-country, koncept ...
    Samochody elektryczne – co warto wiedzieć?
    Przyszłość motoryzacji będzie elektryczna – co do tego nikt nie ma wątpliwości. Co to oznacza w praktyce? Ile kilometrów można przejechać samochodem wyposażonym w taki napęd? Czy zadziała w deszczu? Jak zmieni ...

08 Sty 2025, 00:35

Okay, w takim razie o jakim aucie myślisz? Bo nie wiem czy mówiąc "proste konstrukcyjnie" masz na myśli po prostu starsze auta? Bo jednak wiesz, trochę nieporozumieniem byłoby jeździć w 2025 roku starym autem gołym w jakiekolwiek usprawnienia, bez czujników parkowania, ze słabymi światłami, bez tempomatu itd tłumacząc sobie, że nie ma się co psuć, nie traci na wartości (bo już co miało stracić to straciło) i naprawy nie będą drogie.

Co do Focusa MK2 to myślałem właśnie, że ze względu na jego wszechobecność na drogach to bez problemu znajdę części zastępcze i naprawy będą tanie. Słyszałem o tym, że ruda dość mocno atakuje, ale jeżeli auto będę garażował i jeździł sporadycznie to myślałem, że nie powinna go zjeść aż tak szybko...

Zgodzę się z Tobą, że do miasta przydałoby się małe auto, ale zauważ, że ja mam zamiar jeździć po mieście na krótkie dystanse i od czasu do czasu w dłuższą trasę. Przeliczając to założenie 30 km na tydzień po mieście daje mi na rok około 52*30 km = 1560 km, gdzie jak pisałem raz na kwartał będę jeździł autostradą w trasę około 400km (więc około 1600 km na rok po autostradach + dodatkowe, nieoczekiwane wyjazdy po Polsce). Podsumowując, to auto będzie używane "po równo" trasa-miasto pod kątem przebytych kilometrów.
Z tego też powodu odpadają bardzo małe autka typu Aygo. Micrę (która jest i tak delikatnie większa od Yariski) wrzuciłem bardziej, żeby zademonstrować linię auta, która mi się podoba. Jeździłem i10-ką przez tydzień we Włoszech i już trochę byłem zmęczony jej małymi gabarytami - co i tak miało sens bo jednak wąskie uliczki itd.

Wracając, co byś w takim razie polecił?
maxxam97
Nowicjusz
 
Posty: 18

08 Sty 2025, 11:04

maxxam97 napisał(a):Zgodzę się z Tobą, że do miasta przydałoby się małe auto, ale zauważ, że ja mam zamiar jeździć po mieście na krótkie dystanse i od czasu do czasu w dłuższą trasę. Przeliczając to założenie 30 km na tydzień po mieście daje mi na rok około 52*30 km = 1560 km, gdzie jak pisałem raz na kwartał będę jeździł autostradą w trasę około 400km (więc około 1600 km na rok po autostradach + dodatkowe, nieoczekiwane wyjazdy po Polsce). Podsumowując, to auto będzie używane "po równo" trasa-miasto pod kątem przebytych kilometrów.


Nie obraź się ale rozwodzenie się nad "trasami" 400km raz na kwartał jest delikatnie mówiąc śmieszne. Ja takie 400 przejeżdżam praktycznie w każdym dzień roboczy.
BTW te 400 oznacza 200 w jedną i powrót? Przecież na takim odcinku nawet nie zdążysz poczuć czy ci w samochodzie wygodnie czy nie.

maxxam97 napisał(a):Co do Focusa MK2 to myślałem właśnie, że ze względu na jego wszechobecność na drogach to bez problemu znajdę części zastępcze i naprawy będą tanie.


Focus to jest taki zwykły rynkowy średniak pod każdym względem.

maxxam97 napisał(a):Słyszałem o tym, że ruda dość mocno atakuje, ale jeżeli auto będę garażował i jeździł sporadycznie to myślałem, że nie powinna go zjeść aż tak szybko...


Ale nie kupujesz nowego auta tylko kilkunastoletnie, korozja już tam jest, pytanie tylko jak dużo w konkretnym egzemplarzu.

Osobiście przy takim użytkowaniu szukałabym segmentu b z prostym benzyniakiem. Może suzuki swift, może skoda fabia
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2764
Przebieg/rok: >50tys. km

09 Sty 2025, 22:44

franccc napisał(a):Ja takie 400 przejeżdżam praktycznie w każdym dzień roboczy.
Nie obraź się, ale niewiele mnie to interesuje :D Nie wiem czy się tym chwalisz czy żalisz :) Z resztą, "trasa" oznacza po prostu jazdę autostradą, a nie po mieście (zawsze było rozróżnienie na te "w trasę" i "po mieście").
Natomiast, jeżeli będzie Ci się lepiej czytało to zamień słówko "trasa" słowem "przejażdżka". Wyjdzie Ci wtedy, że raz na kwartał będę sobie robił przejażdżkę 400 km :)

franccc napisał(a):Przecież na takim odcinku nawet nie zdążysz poczuć czy ci w samochodzie wygodnie czy nie.

franccc napisał(a):Osobiście przy takim użytkowaniu szukałabym segmentu b z prostym benzyniakiem. Może suzuki swift, może skoda fabia

To teraz trochę się pogubiłem. Dlaczego powinienem szukać prostego silnika, skoro nie zamierzam go mocno eksploatować (tak mało, że aż się nie zdążę określić czy mi wygodnie podczas mojej przejażdżki).
Wiem, że np. takie 1.0 EcoBoosty w tych Focusach Mk3 nie są wytrwałymi konstrukcjami, ale z drugiej strony - przecież przy takim przebiegu to i tak pewnie nie zdążę go zajechać. Wiadomo, że lepiej mieć trwały silnik niż nietrwały, ale z drugiej strony - czy na prawdę potrzebuję silnika co przejedzie milion kilometrów skoro nigdy ich nie zrobię?

franccc napisał(a):Ale nie kupujesz nowego auta tylko kilkunastoletnie, korozja już tam jest, pytanie tylko jak dużo w konkretnym egzemplarzu.

Najczęściej pojawiają mi się 2015 roczniki więc niecałe 10 lat patrząc na to, że mamy styczeń :)

franccc napisał(a): co w rezultacie nie spowoduje, że jazda własnym autem nie będzie droższa niż taksówką.

Też o tym myślałem czy to w ogóle będzie się opłacało. Problem w tym, że taksówki nie masz na zawołanie - niejednokrotnie musisz czekać z 10 minut na odbiór. Powiesz pewnie, że 10 minut to krótko - ale to jest oczekiwanie na każdorazową taksówkę. Jedziesz do sklepu A, potem sklepu B, potem C i do mieszkania. Musiałbyś wziąć 4 taksówki i łącznie czekać pewnie jakieś 45 minut. Do tego za takie krótkie dystanse np. 3 km trzeba liczyć 15zł. A i wiadomo, jak auta najbardziej potrzeba czyli np. w deszcz czy śnieżycę to trzeba liczyć się z tym, że trzeba czekać nawet 30 minut i zapłacić 2-3 razy tyle... Przyrównaj to teraz to kosztów samochodu oraz jego eksploatacji z uwzględnieniem, że na końcu masz jeszcze samochód na sprzedaż, a jeżdżąc taksówkami jesteś bez niczego...
maxxam97
Nowicjusz
 
Posty: 18

10 Sty 2025, 16:05

maxxam97 napisał(a):Nie obraź się, ale niewiele mnie to interesuje Nie wiem czy się tym chwalisz czy żalisz Z resztą, "trasa" oznacza po prostu jazdę autostradą, a nie po mieście (zawsze było rozróżnienie na te "w trasę" i "po mieście").
Natomiast, jeżeli będzie Ci się lepiej czytało to zamień słówko "trasa" słowem "przejażdżka". Wyjdzie Ci wtedy, że raz na kwartał będę sobie robił przejażdżkę 400 km


To może weź sobie kup passata kombi w dieslu, w końcu raz w roku może na jakiś urlop wyjedziesz to wygodniej będzie i miejsca na bagaże więcej :ok:

maxxam97 napisał(a):To teraz trochę się pogubiłem. Dlaczego powinienem szukać prostego silnika, skoro nie zamierzam go mocno eksploatować


Bo prosty silnik ma mniej części które się zużywają a których wymiana dużo kosztuje.

maxxam97 napisał(a):Wiem, że np. takie 1.0 EcoBoosty w tych Focusach Mk3 nie są wytrwałymi konstrukcjami, ale z drugiej strony - przecież przy takim przebiegu to i tak pewnie nie zdążę go zajechać. Wiadomo, że lepiej mieć trwały silnik niż nietrwały, ale z drugiej strony - czy na prawdę potrzebuję silnika co przejedzie milion kilometrów skoro nigdy ich nie zrobię?


Gdybyś kupował nowe auto to spoko ale twój budżet to 1/3 nowego. Kupujesz używkę, ktoś nią wcześniej kilometry kręcił, masz pewność, że dwa miesiące po zakupie coś nie klęknie? Milion kilometrów, 1.0eb....one potrafią do 100k nie dojechać

maxxam97 napisał(a):Przyrównaj to teraz to kosztów samochodu oraz jego eksploatacji z uwzględnieniem, że na końcu masz jeszcze samochód na sprzedaż, a jeżdżąc taksówkami jesteś bez niczego...


Ale ja mam cztery samochody pod domem, wiem ile wynoszą kosztu stałe ich utrzymania, wiem ile kosztuje usuwanie awarii i wymiany.
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2764
Przebieg/rok: >50tys. km