REKLAMA
Witam ,
pewnie patrząc na temat pomyśli użytkownik " O ch** mu chodzi ?" , już tłumaczę : ) .
Za niedługo będę miał możliwość wzięcia samochodu do 10.000zł , staję przed dylematem , bo na dzień dzisiejszy mam 16 lat i teoretycznie mogę zrobić B1 i jeździć samochodem do 550kg ,pytanie czy jest w ogóle sens ?
Czytałem setkę topiców typu "Konsekwencję jazdy za ciężkim autem na B1 " . Tak właściwie wszędzie przewijały się odpowiedzi 2 , 500zł holowanie na parking , bądź 300zł i brak konsekwencji , ktoś ma PEWNE info ?
Czyli taka czysta analiza , mam dwie opcję :
-biorę samochód na B1 (jedyne sensowne auto Daihatsu Cuore , może ktoś zna jakieś inne do przeróbki ?)
-biorę normalny samochód powyżej 550 kg , tu rodzi mi się taka myśl , coś małego żeby chociaż IMITOWAŁO B1
Czego oczekuję od samochodu ? Żeby był w miarę zrywny , BARDZO fajnie by było gdyby wyglądało w miarę sportowo , no i najważniejsze było w miarę ekonomiczne .
Czekam na odpowiedzi , pozdro Maciek.