Auto na co dzień i do wypraw (góry)

10 Cze 2018, 18:19

Szanowni forumowicze

Wstep, mozna pominac:
2 lata temu pisalem z proba o pomoc przy wyborze auta dla singla. Padlo na Civica 1.6idtec z konca 2016r. Diesel, gdyz jak kaze moje poprzednie auto, jest podatny na chipa ktorego tez dostal. Dzis diesli mam dosc i mowie "nigdy wiecej".

W miedzyczasie moja sytuacja sie zmienila i zarowno ja jak i moja obecna partnerka kochamy podroze.
Civikiem i Mazda 2 zwiedzilismy juz wiele krajow europy i Alpy prawie w calej rozciaglosci (zawsze 2 rowery ze soba, czasami do tego pies) (4500km w tydzien Mazda pokonalismy bez problemu 8) )
Zdazalo nam sie tez sypiac w Civicu :mrgreen: Jezdzilismy po drogach na ktore malo kto odwazylby sie ladowac osobowka z tak malym przeswitem (co nieraz bywalo stresujace i klopotliwe).


Chce sprzedac Civica i przeznaczyc pieniadze na (terenowy suv/Van) pojazd ktory lepiej nadawalby sie na dalekie wyprawy, glownie w gory i ktory nie bylby uciazliwy w codziennym uzytku.
Z gory zakladam przerobienie tylnej czesci kabiny na legowisko, 2 miejsca absolutnie wystarcza i czesto przydaje sie taka przestrzen aby cos przewiesc.
Elektornika najlepiej ograniczona do minimum (Klima raczej obowiazkowa).

W rodzinie byl kiedys Grand Cherokee ZJ 5.2l i wspomnienia po nim zostaly tylko pozytywne.
Myslami zmierzam wlasnie w tym kierunku, moze kolejny model WJ z silnikiem 4.7l. Troche o nim czytalem (polskie jak i zagraniczne fora) i duzo zlego o nim nim znalesc nie mozna.
Myslalem tez nad T4/T5 jednak cenowo przebija nawet mojego Civica i ciezko znalesc w benzynie ktorej brzmieniai tak nic nie odbierze 4.7l...

Chetnie poznalbym wasze alternatywy i opinie na temat takiego zakupu.

Jesli chodzi o moje zaplecze techniczne to raczej nie mialbym problemu z naprawami we wlasnym zakresie z ewentualna pomoca googli - tego sie absolutnie nie boje i zawsze serwisowalem swoje auta i motocylke sam.
Zaznaczam, ze nie mam zamiaru uzywac takiego auta do ciezkiego offroadu.

Dzieki i pozdrawiam :ok:
edek89
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: Twingo
Silnik: 1.2
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

10 Cze 2018, 21:53

Ja wypowiem się trzeźwym okiem bo tez byłem w takim temacie jak Ty. W pierwszej kolejności napiszę dlaczego odrzuciłbym WJ. Miałem całkiem niedawno i głosno mówię że auto nie jest dobrym pomysłem na auto codzienne. Auto pali ogromne ilości paliwa, mi średnio wychodziło ok 21 litrów, trasa na tempomacie około 16 L. W aucie cały czas coś się dzieje, naprawiasz jedno trzeba brać się za następne, nic poważnego ale na dłuższą metę to jest męczące. Trzeba dbać o skrzynie i napędy. Sama wymiana oleju to prawie 20L. Części nigdzie nie dostaniesz od tak, na wszystko trzeba czekać no i nie jest tanio jak w golfie. Takie auto kupuje fanatyk lub ktoś kto go naprawdę potrzebuje teren/przyczepa. poza tym prowadzenie go przy prędkościach ponad 100km/h jest hmmm.... niepewne? To tak w skrócie. Pasujące dla Ciebie na myśl mi przychodzi Volvo xc70. Jeżeli nie zbaczasz za bardzo z dróg to spokojnie Ci wystarczy. Co do spania to bardziej pomyślałbym o namiocie dachowym.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16577
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

11 Cze 2018, 20:33

Dzieki za odzew i propozycje, ale niestety odpada. Nie widze na stracie sensu zmiany osobowki na kolejna osobowke... rozpatrywalem Volvo xc70 (nowsze) ale byly i sa ciut za drogie... starsze nie trafia totalnie w moj gust.

Paliwo - pomijam te kwestie. Po przeliczeniu, zakladajac srednie spalanie 20l gazu, kosztowaloby mnie to, w zaleznosci od cen paliwa tyle samo co moj poprzedni 1.9 TDI.

Predkosc - podobnie. 120km/h wystarcza.
Piszesz o czestych awarjach - moze trafiles na zaniedbany model? Jak masz tak dbasz - tego sie nauczylem i nie wierze w ponadprzecietna awaryjnosc poszczegolnych marek/modeli. Kazdy ma mocne i slabe storny, ale pilnujac stanu i wymieniajac wszystko na czas, kazde auto bedzie chodzic jak zegarek.

Namiot dachowy nie whcodzi w gre gdyz zbyt zwraca uwage.

Co do czesci, chyba nie jest tak zle? Nawet w obecnym Civicu mialem juz awarie - tydzien czekania. Zawsze jest drugie auto no i rower ktorym jezdze do pracy (kojeny argument by pozbyc sie diesla).
Z reszta mieszkam w BE wiec chyba tutaj troche latwiej z tym niz w PL.

Wciaz wertuje i natrafilem na Chevy Yukon lub jakis starszy ML. Smiem jednak watpic, ze nie ma tu osob majacych z tymi autami doswiadczenie.

Do Cherokiego mam jednak sentyment i chyba nie wybije go sobie z glowy...

Na co wymieniles Cherokiego? Jaki mial przebieg i ktory to byl rocznik?
edek89
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: Twingo
Silnik: 1.2
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

11 Cze 2018, 20:43

Jak chcesz zrobić "legowisko" w WJ, który będzie miał w bagażniku butlę z gazem?
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

11 Cze 2018, 22:08

Zbiornik gazu wyladowalby w miejsce kola zapasowego, pojemnosci ok 70l co jest jednak malo...
edek89
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: Twingo
Silnik: 1.2
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

11 Cze 2018, 22:29

edek89 napisał(a):Po przeliczeniu, zakladajac srednie spalanie 20l gazu, kosztowaloby mnie to, w zaleznosci od cen paliwa tyle samo co moj poprzedni 1.9 TDI.
to sporo Ci palił..... a i denerwujące też było dla mnie jeżdzenie cały czas na stacje a średnie spalanie 21 to mówiłem o benzynie, w gazie raczej się na tyle nie załapiesz.
edek89 napisał(a):Piszesz o czestych awarjach - moze trafiles na zaniedbany model? Jak masz tak dbasz - tego sie nauczylem i nie wierze w ponadprzecietna awaryjnosc poszczegolnych marek/modeli. Kazdy ma mocne i slabe storny, ale pilnujac stanu i wymieniajac wszystko na czas, kazde auto bedzie chodzic jak zegarek.
wejdz sobie na jeep.org.pl tam są sami fanatycy co znają jeepy od srubki, mozesz sobie poczytać o ich bolączkach i kosztach napraw. Zobacz ile kosztuje chociażby zrobienie całego zawieszenia, to już boli. To auto jest dla kogoś kto sam lubi dłubać bo jak masz jezdzić po mechanikach to Ci się odechce Jeepa. Kolejna sprawa w PL masz spory wybór zamienników ale w BE już tak wesoło nie będziesz miał.
edek89 napisał(a):Na co wymieniles Cherokiego? Jaki mial przebieg i ktory to byl rocznik?
Zmieniłem na Jaguara X typa w Dieslu i cieszę się że tankuje raz na 700 km a nie raz na 350 stojąc na stacji dobre kilka minut tankując prawie 80 litrów.
Mój to był WG przebieg 180 tyś. Nie był to zajechany egzemplarz, nigdy nawet terenu nie widział. Ja kupiłem go tylko na chwilę bo miałem taki kaprys a przy okazji się co nieco zarobiło. Może Tobie podpasuje ale jak dla mnie takie auto na codzień po drogach w ogóle nie pasuje.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16577
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi przedstawia krzesło R18 Ultra Chair
    Na targach Design Miami/, Audi przedstawia krzesło R18 Ultra Chair, zaprojektowane przez Clemensa Weisshaara i Reeda Krama, przedstawicieli nowego pokolenia projektantów. Prototyp skonstruowano we współpracy ...

12 Cze 2018, 13:30

Chyba tak zrobie - przeniose sie na forum jeepa.

1.9 TDi spalajac 6.5l/100 wychodzilby podobnie cenowo co LPG przy spalaniu 20. Nawet jesli byloby to 25l, to wciaz IMO mala roznica.

Po mechanikach raczej bym nie jezdzil, dlatego chce cos starszego by moc samemu przy nim robic w razie potrzeby... te V8 strasznie mnie kusi.

Moja dziewczyna miala Jaguara type X 2.0 diesel z 2007 i do dzis ja nawiedza w snach :mrgreen: Nigdy nie wydala na zadne auto tyle co wlozyla w utrzymanie Jaguara, ciagle cos sie psulo.

Dzieki za pomoc anyway!
edek89
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: Twingo
Silnik: 1.2
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002