REKLAMA
Cześć, szukam samochodu dla żony do 20 tys. Będzie to drugi samochód w rodzinie, typowo do jazdy po mieście - żona ma do pracy 6 km w jedną stronę. Prawdopodobnie jednym z większych dystansów, jakie będzie pokonywał ten wóz będzie przejażdżka do rodziców - 25 km. Z tego powodu stawiam na segment A lub B i benzynę. To co się dla mnie liczy to niezawodność, nieduże koszta utrzymania oraz bezpieczeństwo. Nie chciałbym kupować nic starszego niż 10 lat. W opcji - zakładając, że samochód zostanie w rodzinie na dłużej i instalacja zdąży się zwrócić - dobre znoszenie LPG przez silnik. To, co się liczy dla żony to w miarę możliwości nowoczesny wygląd z zewnątrz, oraz ładny wygląd wnętrza i wyposażenie. Narzeka też na aktualne 60KM w Renault Clio II - chciałaby trochę więcej mocy. Oczywiście minimum wyposażenia to wspomaganie, klima manual i elektryczne szyby, mile widziane wbudowane radio i zestaw głośnomówiący.
Na początku postawiliśmy na Fiata 500, o którym słyszałem niezłe opinie. Na pewno jest on urokliwy i ma naprawdę super wnętrze i wyposażenie, ale niestety - obejrzeliśmy dwa egzemplarze i oba były lepione - solidna warstwa szpachli na progu. Po przejażdżkach pięćsetkami mam taki problem, że każdy inny samochód pasujący do wymagań wygląda dla mnie w środku jak z kartonu.
Macie jakieś propozycje? A może sprawdzone egzemplarze Fiata 500? Notabene - czy w tym modelu silnik 1.2 (70KM) nadaje się do jazdy, czy to męczarnia nawet po mieście?
