Auto na Rope, Benzyne czy Gaz ?

19 Lip 2011, 17:48

Ja uważam że Disel to najlepszy rodzaj silnika mało pali i można zrobic na nim wiekszy przebieg.
Benzyna wydaje mi sie ze wychodzi drozej niz ropa.
Z koleji auta na Gaz bym nigdy nie chciał uważam że auto dużo traci swojej mocy.
A wy jak uważacie ?
jackus1
Nowicjusz
 
Posty: 10
Auto: -

19 Lip 2011, 17:53

Ma dużo mocy bo ma turbinę, a benzyna bez turbiny nawet dorównuje, ale oczywiście przy nieco wyższym spalaniu. A utrata mocy na gazie to przeszłość, nawet dobra instalka 1 generacji eliminuje spadki mocy do 5-10%, a sekwencja to już w ogóle, a wtrysk gazu ciekłego to nawet lepiej niż na benzynie pojedzie. :mrgreen:
dervu
Zaawansowany
 
Posty: 520
Miejscowość: Lublin
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Peugeot 106 XSi 16v
Silnik: 1.6 16v TU5J4
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1992

19 Lip 2011, 18:02

Diesel to robi kle kle... a na powazniej to nowoczesny diesel po zrobieniu kolo 200k km, jest troche kosztowny w naprawach, wtryskwiacze, dwumas, turbina, czego w benzynie nie ma, a jakos tak wyszlo ze zyjemy w kraju gdzie wiekszosc osob nie stac na nowego Passata, tylko kupuja 5-6 letniego, ktrego sie pozbyl niemiec, bo woli kupic kolejne auto z salonu niz w 5-6 latka wkladac 3-5k euro.

Benzyna, to zalezy jaki motor i kto do czego potrzebuje... np. 1.2/1.4 TSI jest bardzo ekonomiczny i jednoczesnie dynamiczny, do miasta + jakies trasy czasami perfekcyjny.

A mity o instalacjach gazowych, ktore pala 20% wiecej gazu niz paliwa, powoduja spadek mocy, przyczyniaja sie do szybszego zuzycia silnikaa i takie tam, to sa tylko mity... nowoczesna instalacja gazowa, to wymiana filtra gazu co 15k km, oraz regulacja instalacji raz w roku, nawet nie wiesz kiedy ci sie auto przelaczylo na gaz, a kiedy jedziesz na benzynie... a gaz poki co jest 2x tanszy, instalacja sie zwraca juz spokojnie po 30k km, a potem kazdy kolejny kilometr, to kilometr pokonany na paliwie 2 RAZY TANSZYM.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

19 Lip 2011, 19:47

Pomijając że temat w złym dziale przez co prawdopodobnie moderacja przeniesie go - uważam, że dzisiaj zakup diesla jest opłacalny tylko do ściśle obliczonych przebiegów i przychodów ;)
Kiedyś, kupując przykładowo takiego Passata B4 1.9 TDI który miał na liczniku oryginalny przebieg (zanim zaczęło się cofanie i ściąganie aut zza granicy) a ON był po 3,60 za litr było to opłacalne. Taki Passacik spalił tą swoją piątkę na setkę i dowiózł wszędzie gdzie się chciało bo wiadome było że do tych oryginalnych 250 tyś co miał na liczniku doda kolejne 200 tyś i jeszcze będzie na chodzie. Wówczas zakup sprawdzonego, pewnego diesla który miał konstrukcję o tyle prostą, że nie miało się co zepsuć, był jak najbardziej opłacalny.
A dziś? Bez względu na to czy auto ma 6 lat czy 18 na liczniku okolice 200 tyś km. Więc to tak naprawdę jedna wielka loteria. W dodatku silniki te są bardziej skomplikowane konstrukcyjnie więc proporcjonalnie ryzyko awarii jest większe - koszta jej usunięcia niestety również. A ryzyko awarii jest wysokie ze względu na to, że większość jest odpicowana na sprzedaż, zalana motodoktorem, po korekcji licznika. Kupując diesla od obcej osoby to tak jak kupowanie kota w worku - jedna wielka niewiadoma.
W dodatku pomimo wyższej szansy na wpadkę przy zakupie auta z dieslem pod maską są droższe na rynku wtórnym niż z silnikami na PB.
Dlatego uważam, że nawet jeśli ktoś robi naprawdę dużo kilometrów rocznie to może zastanawiać się nad zakupem diesla ale raczej z pewnego źródła.
Obecnie sam po kalkulacji jazdy dieslem i benzyną zrezygnowałem z diesla. Rachunki są proste i przy obecnych cenach paliwa również oszczędności są znaczne. Obliczę na swoim przykładzie:

VW T4 2.5 TDI pali mi średnio 7,5/100 km = 1875 litrów w skali roku przy przebiegu +/- 25000 = 9169 zł w skali roku na paliwo
Opel Corsa A 1.2 LPG + skrzynia 5 biegowa od Corsy B pali mi średnio 7 l LPG/100 km = 1750 litrów LPG w skali roku, przebieg j/w = 4165 zł w skali roku na LPG. PB Praktycznie nie używam, sporadycznie na "rozruszanie" pompki paliwa. Liczmy 10 l PB w skali roku (+51 zł) ~4210 zł.


Obliczenia dla średnich cen z dzisiaj na stacji Orlen : 4,89 - ON 2,38 LPG.

Tak więc oszczędność jest znaczna, nawet wliczając w to koszta przeglądu, filtrów LPG i świec.
Najbardziej na dłuższą metę moim zdaniem opłaca się kupić zadbaną PB i zagazować dobrą sekwencją (ok 2400 zł).
Czasami ktoś jeździ na tyle mało, że nie opłaci się nawet LPG zakładać - przykład mój Golf 1.6 16V:

Spalanie średnie ~8l PB/100km przelot roczny ok 6 tyś km ~ 2500 zł rocznie (PB 5,04 zł), więc koszta instalacji do tego samochodu (zalecana sekwencja bo niezbyt tolerują LPG) to cały roczny budżet na paliwo.
Gwarancja że będzie idealnie działał na LPG - znikoma. Auto pewne, od dawna u mnie, niewiele używane, tylko na odcinkach do 10km więc nawet nie opłaci się gazować. Doliczając jeszcze koszta PB na rozruch i rozgrzanie zwłaszcza zimą wyjdzie jeszcze więcej.
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą prędkością..."
stasiowski121
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2201
Miejscowość: Podkarpacie
Auto: VW T4/Audi 80 B4/Passat B3
Silnik: 2.5 TDI AXG
Paliwo: Diesel
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

20 Lip 2011, 15:47

Mi instalacja zwróciła się w kilka tygodni :D Nie pytajcie jak to możliwe. :lol: :mrgreen: A auto jeździ jak szalone. 8)

Trochę to porównanie niezbyt adekwatne T4 do Corsy, ale i tak przy podobnych parametrach LPG wychodzi taniej.
dervu
Zaawansowany
 
Posty: 520
Miejscowość: Lublin
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Peugeot 106 XSi 16v
Silnik: 1.6 16v TU5J4
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1992