Jechać generalnie da się wszystkim, kwestia tego, jakie emocje towarzyszą nam w trakcie jazdy
![Uśmiechnięty :)]()
Dynamiczniejsze (ale też nie jakoś znacznie) jest według mnie i30, tyle, że znowu zakręty pewniej pokonuje się Meganką (pomimo tego, że jest nieco bardziej komfortowo zawieszona - chociaż jak na francuskie auto i tak jest dosyć twardo). W Megance silnik wyje powyżej 3 tys. obrotów, więc podczas jazdy z autostradowymi prędkościami cicho nie jest. Tak czy inaczej z dwojga "złego" wolałbym Megane, bo i30 to kompletne nieporozumienie, jeśli chodzi o układ jezdny.
P.S. Żeby nie krytykować jednak ciągle Koreańców muszę przyznać, że np. najnowszy Hyundai Grand Santa Fe, którym miałem okazję odbyć niedawno trasę Wrocław - Warszawa - Wrocław to niesamowicie komfortowy samochód
![Wink :wink:]()