Auto sprowadzone z Austrii - powrót na kołach - umowa na Austriaczkę

06 Sie 2019, 10:21

Witajcie!
Jutro wybieram się w 225km podróż po wypatrzoną 207kę. Mam do bardziej doświadczonych graczy szereg ważnych pytań - do małych, dygrsyjnych pytań będę dodawał nr porządkowe, abyście mogli się łatwiej do nich odnieść.

Pierwsza sprawa
Samochód stoi na austriackich blachach. Czy to o czym zapewnia sprzedający - czyli wykupienie OC na 30 dni i przejechenie tych 225km na austriackich blachach będzie jakkolwiek miało ręce i nogi? (1)

Zasięgnąłem wcześniej porady u (zaufanego) kolegi, który regularnie sprowadza auta z Niemiec i mówi, ze tak faktycznie można zrobić, co prawda nie jest to do końca legalne (w przypadku kontroli, mówił mi o 100zł mandatu i 1 pkt. karnym - czy aby na pewno tak niski wymiar kary? (2) A co z lawetą i parkingiem policyjnym? (3)) No ale, że ilekroć sprzedawali samochody w ostatnim czasie, to żaden klient podczas powrotu na kołach nie miał policyjnych przygód.
Na moją prośbę otrzymałem od sprzedającego na maila skan przeglądu technicznego pojazdu, po przyjeździe, już z polskiej stacji diagnostycznej.
W rubryce tablice rejestracyjne widnieją trzy chamskie XXX, mówiące jasno, że auto zostało już wyrejestrowane w Austrii (czy na pewno? (8)) i obecnie nie posiada ono żadnych przyporządkowanych nr rejestracyjnych.


Druga sprawa
Facet powiedział, że umowa kupna-sprzedaży będzie z Austriaczką.
Czy to jest ta popularna umowa "Na Niemca"? (4)
Z czym ona się wiąże? (5) Jakie ew. złe konsekwencje może na mnie przynieść? (6)
Powiedział, że może być umowa z nim, ale powiedział, że wtedy do ceny auta doliczy podatek (jaki podatek? (7) i w jakiej wysokości(9))
Lepiej wybrać którąś z opcji, czy to tak naprawdę nie ma znaczenia? (10)

Trzecia sprawa
Czy w czasie typowego, przedkupnowego badania technicznego na stacji diagnostycznej - samochód podpinany jest pod komputer, abym mógł sprawdzić przebieg pojazdu? (11) Czy jednak odbywa się to na specjalne życzenie - czyt. za dodatkową opłatą? (12) (Jeśli tak, to jak wysoką? (13))
fcbcule
Nowicjusz
 
Posty: 21
Auto: Nie mam

06 Sie 2019, 11:20

fcbcule napisał(a):Samochód stoi na austriackich blachach. Czy to o czym zapewnia sprzedający - czyli wykupienie OC na 30 dni i przejechenie tych 225km na austriackich blachach będzie jakkolwiek miało ręce i nogi?
Z ustawy Prawo o ruchu drogowym wynika, że samochód osobowy sprowadzony z zagranicy może jeździć po polskich drogach nie dłużej niż 30 dni, pod warunkiem że posiada ważny przegląd techniczny oraz aktualne tablice rejestracyjne.
fcbcule napisał(a):Na moją prośbę otrzymałem od sprzedającego na maila skan przeglądu technicznego pojazdu, po przyjeździe, już z polskiej stacji diagnostycznej.W rubryce tablice rejestracyjne widnieją trzy chamskie XXX, mówiące jasno, że auto zostało już wyrejestrowane w Austrii (czy na pewno? (8)) i obecnie nie posiada ono żadnych przyporządkowanych nr rejestracyjnych.
Auto może poruszać się po polskich drogach na zagranicznych tablicach, ale tylko pod warunkiem, że są one ważne, tzn. samochód ma aktualny przegląd i nie został wyrejestrowany w kraju pochodzenia. U Ciebie chyba jest inaczej.

fcbcule napisał(a):Czy to jest ta popularna umowa "Na Niemca"?
Tak to wygląda. Podpisanie tzw. umowy "na Niemca" to zawarcie umowy z zagranicznym właścicielem, a nie handlarzem – to jest nielegalne.

Jak zrobić legalnie taki zabieg? Hm… podpisujesz umowę ze sprzedającym następnie wyrabiasz blachy tymczasowe w miejscu zamieszkania opłacasz tymczasowe OC i wtedy możesz legalnie wrócić na kołach do domu. Druga opcja to laweta, czyli jedziesz kupujesz auto umowa ze sprzedającym i transport do siebie gdzie od razu rejestrujesz auto.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

06 Sie 2019, 13:35

to nie lepiej już w pełni zarejestrować i ubezpieczyć samochód po czym po niego wrócić i wrócić na kołach?
fcbcule
Nowicjusz
 
Posty: 21
Auto: Nie mam

06 Sie 2019, 13:52

Oczywiście ze lepiej tak zrobic ale jednak sie trochę najezdzisz. Taniej bedzie pojechał po auto lawetą.

Żadne umowy na Niemców czy Austriaków nie wchodzą w grę, w takiej sytuacji sprzedajacy wymiguje sie od wszystkiego, od reklamacji, od wszystkich opłat i akcyzy.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16699
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

07 Sie 2019, 09:23

Niestety - tym samochodem nie możesz jechać. Został on w Austrii wyrejestrowany, więc nie ma ważnych tablic. Musisz zarejestrować w Polsce, ubezpieczyć i dopiero można jeździć.
Przy spotkaniu z policją będzie nie wesoło - mandat - nie wiem dokładnie ile, bo to zależy z jakiego artykułu policjant sobie wymyśli no i parking policyjny, ponieważ auto nie może się poruszać po drogach. A takie parkingi bywają drogie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Nowy hybrydowy crossover Toyota C-HR
    Toyota zademonstrowała produkcyjną wersję hybrydowego crossovera C-HR na targach w Genewie w marcu tego roku. Świat poznał wygląd auta z zewnątrz i pierwsze szczegóły specyfikacji, jednak producent nie pokazał jeszcze ...