REKLAMA
Po zatankowaniu 15-stu litrów na stacji benzynowej auto zaczęło mi szarpać (skakać) przy przyśpieszaniu z niskich obrotów (poniżej 1500) na biegu 2.
Problem zaczął się natychmiast po zatankowaniu, więc wydaje mi się że paliwo ferelne. Ale może to tylko zbieg okoliczności? Co jeszcze sprawdzić? Świece miałem wymieniane rok temu, przewody zapłonowe 2 tygodnie temu, filtr paliwa rok temu. Przez kilkanaście tys km auto jeździło z popękanymi przewodami zapłonowymi, jeden z przewodów trzymał się na kilku drucikach w środku, ale nigdy nie szarpało, po wymianie przewodów przejechałem 200 km i nie szarpało. Zaczęło szarpać od razu po zatankowaniu. Czy to raczej na pewno ferelne paliwo?