Auto tanie w utrzymaniu

01 Sty 2010, 16:06

Witam w lipcu zaczynam prawo jazdy i bede kupował jakies auto;] wiem ze jest jeszcze czas ale to szybko minie;]

Jakie polecicie auto tak do 5000zł lub 6000zł???

Chodzi mi o to zeby auto mało paliło
Było łatwe w utrzymaniu(czesci zeby były tanie,np. tak jak w fiacie)


Jakie auto polecicie?
Michal8
Nowicjusz
 
Posty: 23
Miejscowość: Polska

01 Sty 2010, 16:07

Fiat Seicento Sporting albo zwykle
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

01 Sty 2010, 17:21

Ty się przejmuj póki co żeby zdać.
Lorden
Początkujący
 
Posty: 62
Miejscowość: Myślachowice

02 Sty 2010, 01:33

Na razie to Ty sobie przyszykuj ponad 2000 zł na kurs bo jak wiemy od Nowego Roku ceny poszły do góry :)
hosearmando1
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 185
Miejscowość: Wrocław

02 Sty 2010, 01:43

Najlepiej zwyklego kochanego golfa ;) za 6000 powinieneś znaleźć trójkę nawet w dieslu. mało palą, cholernie wytrzymałe (choć dużo dobitych egzemplarzy na rynku) no i części ogólnie dostępne i przede wszystkim tanie. Fiata nie polecam bo części owszem tanie ale samochód będzie stał częściej u mechanika niż pod domem ;]
w moich żyłach płynie benzyna, zamiast serca świszczy turbina!
moto_maniak
Nowicjusz
 
Posty: 46
Miejscowość: Pomorze

02 Sty 2010, 12:19

No nie wiem, lepiej wybrac fiata bo raczej nie bedzie mial tak duzego przebiegu i nie bedzie tak zajechany jak golf. A co do mechanika to raczej golf bedzie tam czesciej stal, chyba ze znajdzie sie egzemplarz po dziadku ktory ma przejechane nie wiecej jak 300tys i byl dobrze utrzymywany
foemka
Początkujący
 
Posty: 229
Miejscowość: warszawa

02 Sty 2010, 13:18

Po pierwsze to zacznijmy od tego że jak w lipcu zaczynasz to pierwszy egzamin będziesz mieć w końcem września najwcześniej gdyż kurs jazdy musi trwać nie krócej niż 3 miesiące.
Na egzamin czeka się średnio ok 14 dni, nie twierdzę że nie nauczysz się jeździć ale kolejny jeden lub dwa egzaminy też musisz brać pod uwagę więc kupno autka może przesunąć się na okolice listopada więc to 10 miesięcy a to troszkę i ceny nieco się zmienią.
Lepiej kupić Golfa bo chociaż by miał te 300 tyś to i tak drugie tyle przy należytym traktowaniu zrobi natomiast fiat jaki by nie był raczej nie bardzo.
A w Golfie masz wszystko na wierzchu, przy podstawowym poziomie wiedzy, kilku kluczach i podnośniku możesz zrobić większość rzeczy sam, bez konieczności wizyt u mechaników.
Z resztą w necie pełno jest książek typu "Obsługa i naprawa" do danego pojazdu w których dość dokładnie opisano demontowanie i wymiany podzespołów w samochodzie.
Sam korzystałem z tej książki nieraz okazuje się bardzo przydatna.
Polecam Golfa III. 1.9 TDI powinieneś spokojnie znaleźć i być zadowolonym, choć dynamiki BMW się nie spodziewaj.
stasiowski121
 

02 Sty 2010, 18:49

foemka napisał(a): lepiej wybrac fiata bo raczej nie bedzie mial tak duzego przebiegu i nie bedzie tak zajechany jak golf.


drogi forumowiczu. Fiat jaki by to nie był po 5 latach nadaje się najwyżej na kwietnik ogrodowy. ta marka powinna skalować liczniki tak jak niegdyś w polonezach do 100 000 km. Gdy przejadą więcej zaczynają się poważne problemy z remontami! Co do golfa to zgadzam sie z poprzednikiem jeśli nie był katowany, a znajdziesz takiego bez problemu, to choć miałby ponad 300 na budziku to posłuży jeszcze przez długie lata. Oczywiście remonty i tak trzeba bedzie robić bo czego się spodziewać od 20-letniego samochodu ;] ale będą one stosunkowo tanie i niezbyt poważne.
w moich żyłach płynie benzyna, zamiast serca świszczy turbina!
moto_maniak
Nowicjusz
 
Posty: 46
Miejscowość: Pomorze

02 Sty 2010, 19:22

moto_maniak napisał(a):Fiat jaki by to nie był po 5 latach nadaje się najwyżej na kwietnik ogrodowy..
Jakim Fiatem jeździłeś, że tak na nie narzekasz? Czy może swoje opinie opierasz na twierdzeniu, że jak samochód to tylko niemiecki albo japoński, bo inne są z założenia złe? Sam wolałbym Fiata Seicento czy Bravo (na tego niestety autor ma troszkę za mały budżet) niż Golfa w którym płacisz za znaczek. Jeśli Seicento będzie jednak za małe popatrzyłbym na Daewoo Lanosa z LPG.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

03 Sty 2010, 11:09

daihatsu core małe i ma kopa,jest tanie . Na pierwsze auto nie wydał bym więcej niż 1.500 zl .Najpierw sie człowiek uczy na czym polega jazda. a małe jest fajne w porównaniu do bmw 745 ?
dlugi422
Nowicjusz
 
Posty: 16
Miejscowość: LUBIN

03 Sty 2010, 12:26

Na poczatek przydalo by sie takie auto ktore jak sie rozbije to nie bedzie szkoda
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

03 Sty 2010, 14:37

Każde jak się rozbije to będzie szkoda.
Powiedz tak sam od siebie @barol91 mamy taką oto sytuację:
Zasuwasz przez wakacje przykładowo na budowie, odkładasz sobie każdy grosz na auto, kupujesz w końcu swój samochodzik i masz satysfakcje - ciasny ale własny i za swoje.
A uderzy w Ciebie jakiś pijany kretyn i nie będzie ci szkoda?
Prędzej powiedziałbym że nie będzie szkoda komuś kto ma kasę na auto za 60 tyś bo założę się że w przeciągu miesiąca jest w stanie kupić drugie, zapewne tańsze ale choćby za 10 tyś to i tak będzie miał.
stasiowski121
 

03 Sty 2010, 15:19

No ale widzisz ktos kto ma kase bo tak jest,rozbijesz zaluzmy BMW za 30tys a za miesiac juz smigasz jakims innym,a ktos kto niema kasy rozbije auto i potem albo zostaje mu autobus albo kupi za grosze jakiegos trupa
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

03 Sty 2010, 17:21

A jakie chcerz to auto 3 czy 5 drzwiowe.
vw golf 1.8
mckacper16
Nowicjusz
 
Posty: 23
Miejscowość: łańcut

07 Sty 2010, 11:29

moto_maniak napisał(a):
foemka napisał(a): lepiej wybrac fiata bo raczej nie bedzie mial tak duzego przebiegu i nie bedzie tak zajechany jak golf.


drogi forumowiczu. Fiat jaki by to nie był po 5 latach nadaje się najwyżej na kwietnik ogrodowy. ta marka powinna skalować liczniki tak jak niegdyś w polonezach do 100 000 km. Gdy przejadą więcej zaczynają się poważne problemy z remontami! Co do golfa to zgadzam sie z poprzednikiem jeśli nie był katowany, a znajdziesz takiego bez problemu, to choć miałby ponad 300 na budziku to posłuży jeszcze przez długie lata. Oczywiście remonty i tak trzeba bedzie robić bo czego się spodziewać od 20-letniego samochodu ;] ale będą one stosunkowo tanie i niezbyt poważne.


Jeździłem różnymi fiatami i nie zgodze się z tą opinią , obcenie moje żonka smiga 6 letnim punto II i w zasadzie poza rocznymi przeglądami i jedną żarówką nie ma z samochodem problemu .
A tak dla przykładu
Znajomy jeździ nissanem almerką , super autko też nic się nie psuje ale tak się złożyło że latem wymienialiśmy filtry kubełkowe do almerki około 100 zł do punto około 30 zł , fakt że też inna klasa samochodu ale tu widać różnice w kosztach
jacekot
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Łódź