Auto w kombi do 3500zł

11 Gru 2016, 11:46

Witam, potrzebuję kupić samochód koniecznie w kombi. Budżet max 3500. Kiedyś znalazłem określenie "głupkoodporne". Jestem z Podkarpacia ale aktualnie mieszkam w Kłodzku więc raz na miesiąc lub dwa będę robił trasę 1000km. Auto głównie bedzie używane w mieście czasami gdzieś dalej ale rzadko. Najlepiej coś co ma pancerny silnik haha bo mechanik ze mnie marny. Typ paliwa obojętny no może oprócz samej benzyny. Ogółem potrzebuję oszczędnego auta i pancernego tanie w utrzymaniu. Myślałem o Audi 80 1.9 tdi 90km i o passacie b4 i b3 ale nie wiem z jakim silnikiem. Znajdę coś jeszcze ciekawego w tej cenie? Co poradzicie?

11 Gru 2016, 11:55

Pochodzę z Podkarpacia, mialem dwie b3 1.9td ktory jest dość delikatny według mnie, bo oba "zagotowalem". I jedna b4 1.9 tdi. I ona sprawdzała się wyśmienicie. Lecz przebiegi realne w tych autach w tej cenie to 400k+

i wracając do tego rejonu, każdy egzemplarz z trzech, służył poprzednim wlascicielom jako narzędzie pracy na wyjazdy "za granice" z wiadomych przyczyn (pojemność rozdmuchanego baku np) te auta były kiedyś niezniszczalne, lecz teraz już bardzo Ciężko znaleźć passka w przyzwoitym stanie. Kumpel kupil na wakacjach, ale zapłacił 8600zl

lecz jest fanatykiem b czwartych

11 Gru 2016, 13:36

Diesla sobie daruj bo większość będzie już na wykończeniu.
Jeśli Audi czy Passat to szukaj 1.8/2.0.

Z innych propozycji to może Golf III,Laguna,Astra F,Xsara,Nubira. Kolejność przypadkowa.

11 Gru 2016, 13:43

Barol napisał(a):Diesla sobie daruj bo większość będzie już na wykończeniu.

W tym przypadku akurat jest zupełnie na odwrót.

11 Gru 2016, 14:14

MichoS napisał(a):Barol napisał(a):
Diesla sobie daruj bo większość będzie już na wykończeniu.

W tym przypadku akurat jest zupełnie na odwrót.

skąd taka teoria? Mało to betrójek w gnoju jeździ po budowach czy z badylami na bazar? Poza tym kiedyś ludzie kupowali diesla nie dlatego, że była moda, tylko dlatego, że dużo jeździli

11 Gru 2016, 14:30

Dobry diesel za 3k? Co Ty człowieku bredzisz.. kumpel ostatnio sprzedał Golfa IV za 2k z padniętym silnikiem

11 Gru 2016, 15:01

mike napisał(a):Mało to betrójek w gnoju jeździ po budowach czy z badylami na bazar? Poza tym kiedyś ludzie kupowali diesla nie dlatego, że była moda, tylko dlatego, że dużo jeździli

Tylko popatrz na trwałość tych diesli. O ile było wszystko robione na bieżąco to przebiegiem nie da się zabić tych silników.
Mam brata mechanika i regularnie serwisuje Caddy 1.9 D, które ma przejechane ponad milion km do tego przepracowana masa motogodzin, ponieważ jest to samochód roboczy i pracownicy się w nim ogrzewają, jedzą itd. a silnik drugie tyle przejedzie. Gorzej z blachą, bo się trochę sypie, ale silnik dzwon. Czy chociażby stary Passat b4 z 1.9TDI 90KM, po taxi, który miał przejechane 940 tyś km i również silnik bez zarzutów, tylko gorzej z blachą. A jak wiadomo taxi, ma ciężko żywot, bo nie lata w trasy, gdzie silnik się najmniej zużywa, tylko był jeżdżony po mieście, często tocząc się w korkach.
To są tylko 2 przykłady, a było ich znacznie więcej.
Sam miałem wiele diesli, które miały już spore przebiegi i jedyne co w w nich robiłem to lałem paliwo, zmieniałem olej, filtry i jakieś rzeczy eksploatacyjne typu klocki, tarcze, opony czy rozrząd.
A koszty utrzymania takiego diesla są śmiesznie niskie. Niektóre z nich nawet nie mają turbiny, która jest jedynym większym wydatkiem. Ale bawet jeśli padnie turbina w co wątpię, to w starych TDI o ile ktoś używał diesla z głową, to turbina wytrzymywała po 500 tyś km, a zawsze można kupić używaną na allegro za ~300zł.
A co do starego zagazowanego benzyniaka to koszty będą znacznie większe.
-Silniki benzynowe są mniej trwałe od diesli
-Samochody w tym budżecie mają zazwyczaj starą instalację LPG, na której już swoje przejechali
-O ile mamy sekwencję to wtryskiwacze ~600zł, reduktor ~400zł + legalizacja butli 500zł. I już jest 1500zł, a wcześniej czy później będzie to do roboty.
-Silniki benzynowe, które są od wielu lat zagazowane są zazwyczaj podjechane. A koszty remontu małe nie są. A ile sama góra to ~1500zł, a jeśli kapitalka to nawet 3000zł.
-Czy chociażby cyrki z układem paliwowym, które mogą występować, gdy samochód nie widział benzyny. O ile pompa paliwa nie jest droga, to kompletna listwa wtryskowa z wtryskiwaczami, potrafi już trochę kosztować.

Barol napisał(a):kumpel ostatnio sprzedał Golfa IV za 2k z padniętym silnikiem

A co to wnosi do tematu? Bo nie rozumiem.
Golf IV to już inna technologia, tam już wszystkie TDI, miały dwumase, nawet te 90KM.
W Golfie III/Passacie b4 tylko AFN miał dwumasę, ale w serii wytrzymywała koło pół miliona km i mało było przypadków, żeby ktoś to musiał robić.

11 Gru 2016, 15:40

A czy Ty widzisz nad czym zastanawia się autor? Zwykłe diesle czy SDI jeszcze spoko ale TDI za 3k? Padnie turbina czy dwumas i wybulisz połowę wartości auta na naprawę.. zaraz napiszesz że trzeba patrzeć na stan osprzętu,zgadza się ale skąd masz pewność że za miesiąc czy dwa Ci nie padnie? Znam przypadek gdzie synek kupił Passata B5 za 9k w spoko stanie a po miesiącu jazdy musiał regenerować turbinę i 1300zł w dupę.. W życiu nic nie przewidzisz

11 Gru 2016, 15:53

Barol napisał(a):A czy Ty widzisz nad czym zastanawia się autor? Zwykłe diesle czy SDI jeszcze spoko ale TDI za 3k? Padnie turbina czy dwumas i wybulisz połowę wartości auta na naprawę..

Zaslawny napisał(a):Myślałem o Audi 80 1.9 tdi 90km i o passacie b4 i b3

Tak
Zarówno Audi 80 b4, jak i Passat b4 posiadają proste TDI 1.9TDI 90KM, bez dwumasy. O Passacie b3 już nie wspominam. A sama turbina w tych silnikach jest trwała, a w razie awarii nie ma problemu. Każdy mechanik poradzi sobie z tym silnikiem, a jest masa używanych turbin, za gorsze.

11 Gru 2016, 16:10

Myślę, że Barol ma rację. Najpierw trzeba sobie zadać pytanie- kto chce sprzedać sprawnego diesla, do tego kombi za takie śmieszne pieniądze

Nie ma bata, w tym budżecie diesel kombi będzie miał coś z blachą, albo silnikiem. Dużo łatwiej będzie znaleźć takie auto w benzynie z gazem. Ja stawiam na Nubirę, ewentualnie Astrę.

11 Gru 2016, 16:17

W B4 były dwa 1.9/90 i przy jednym na 100% były dwumasowe koła, drugi to ten sam co w 80 B4, ale tam już nie wiem
Inną sprawą jest co było przy wyjeździe z fabryki a co "jest", kiedy auto użytkuje się w PL

11 Gru 2016, 16:27

Invi napisał(a):W B4 były dwa 1.9/90 i przy jednym na 100% były dwumasowe koła, drugi to ten sam co w 80 B4

Ale poplątałeś... Przecież to są te same samochody... Nikt tu nie mówi o A4 B5, wiadomo że tam występuje dwumas. Ale gdzie dwumas w starej, poczciwej 80tce.

11 Gru 2016, 16:29

Barol ma sporo racji,nikt przy zdrowych zmysłach nie sprzeda ci zdrowego diesla za śmieszny pieniądz i tutaj wiem co mówię bo przez ostatnie tygodnie trochę tych "igiełek" się naoglądałem a to dlatego że bracik szuka sobie taniego autka i na początku chciał diesla ale obejrzeliśmy pare fur i szkoda zgadać a on sam zmienił zdanie że diesla już nie chcę.
Lejąca turbina,wydmuchana odma,popękane przewody gumowe od turbo no po prostu masa tego była.

MichoS napisał(a):Każdy mechanik poradzi sobie z tym silnikiem

oj zdziwiłbyś się panie

MichoS napisał(a):Caddy 1.9 D, które ma przejechane ponad milion km

gdzie on śmiga bo bym sobie go zobaczył

11 Gru 2016, 16:41

Tak, bo to co napisze admin jest święte i tylko on ma racje. Śmieszy mnie to co piszecie.

Widzę że wiedza u was znikoma, bo co niektórzy nawet modele mieszają

Większość was, pewnie nawet nigdy klucza w ręku nie trzymała, a się wypowiada na temat mechaniki, bo admin tak napisał, to tak musi być.

11 Gru 2016, 16:47

Ale poplątałeś... Przecież to są te same samochody... Nikt tu nie mówi o A4 B5, wiadomo że tam występuje dwumas. Ale gdzie dwumas w starej, poczciwej 80tce.

Nie poplątałem tylko pominąłem jedno słowo, na początku powinno być "W passacie b4...."
Skąd wziąłeś to a4 b5?

Auto w kombi do 3500zł

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum