Benzyniaki nie cieszą się w PL taką estymą jak diesle od koncernu VAG. Jak kupisz auto bezpośrednio to w ciągu roku może nie tylko nie stracisz, ale nawet zarobisz 
Aczkolwiek pomalutku zmienia się im podejście i zaczynają rozumieć, że diesel w Reichu służy do pracy 
Mówię jak najbardziej poważnie, możliwe że nic nie stracisz na tym 
sam przecież napisałeś co to za samochody REKLAMA
Witam, aktualnie jeżdżę starym BMW z 85 roku. Szukam jakiegoś auta na zimę, aby BMW mogło przezimować.
Jednak co jest dla mnie najważniejsze za dokładnie rok potrzebuję sporego zapasu gotówki, więc auto ma być na rok, lecz ma być dalej zadbane aby nowy właściciel był z niego zadowolony więc nie wchodzą w grę żadne druty które się rozsypią po 1,5-2 latach.
Auto ma w jakiś sposób ulokować mój kapitał. Wiem że auta tracą na wartości (oprócz tych starych) ale szukam auta z rocznika 95-05. Dlatego szukam auto, które straci na wartości NAJMNIEJ w ciągu roku.
Ważne żeby auto nie zerdzewiało zbytnio więc założenia to w miarę niski udokumentowany przebieg (więc diesel odpada) i oryginalny lakier. BMW rdzewieją to nie są audi, ale sytuacja się zmienia gdy auto ma ori lakier. Moja E34 z 95r miała ori lakier wszędzie i 0 rdzy, E30 z 85 również prawie nie posiada rdzy.
Tak więc jakie auto? Myślałem o:
- BMW E46 cabrio benzyna R6 - Auto garażowane często i nie jeżdżone zazwyczaj w zimie.
Do kupienia za około 25tys PLN.
- Coś z segmentu E? Jednak musi być mały silnik benzynowy, bo nie wierzę w cuda aby dziadek kupował auto z silnikiem 2.8 aby jeździć tym do kościoła. Może E60 lub A6 C6 z początku produkcji? Ale to cena już chyba do 30tys.
- BMW E90 tutaj wyższy kapitał - czy za 30tys da się kupić rozsądne auto? dużo takich na mobile.de jednak średnia cena to około 35tys.
Jakieś inne przykłady? Roadstery? mniejsze auta?
Pozdrawiam
