REKLAMA
Tak, żeby zamknąć klamrą cały temat to:
Pojechałem obejrzeć w salonie Toyoty srebrną avkę do którego link wrzucałem powyżej. W skrócie: Auto miało dwóch właścicieli, miało dwie kolizje po których były wymieniane sumarycznie wszystkie 4 drzwi, spód auta w porównaniu do czarnej avki to mocno skorodowany, gołym okiem widać rudą. Klima nienabita co przy jeździe testowej przy temp. ~30st nie było komfortowe. Cena ostateczna to 52 tys. Mając w głowie obrazy tych dwóch aut to czarna avka biła na głowę tą srebrną z salonu Toyoty pod względem pierwszego wrażenia po oględzinach. Do tego cena za czarną prawie 9 tys mniej sprawiła, że się jednak na nią zdecydowałem świadomy tego co zobaczyłem w raporcie na carvertical. Mam jednak cichą nadzieję, że ten raport to jakiś babol wyżej wymienionej platformy i samochód przyniesie wiele satysfakcji z jego użytkowania.
Dzięki wielkie @szybki za przeczytanie moich rozterek i odzew w temacie.