REKLAMA
Cześć Wam,
proszę o pomoc z moim samochodem Seat Leon 1.6 TDI 2011r.
Awaria zaczęła się z w czerwcu gdy samochód stanął na środku skrzyżowania. Zaczęły migać świece, po chwili wyskoczył CHECK.
Samochód nie odpalał.
Została wymieniona połowa skrzynki z bezpiecznikami która znajduję się pod maską. Do jednego bezpiecznika nie dochodziło napięcie.
Reszta przekaźników/bezpieczników zostały sprawdzone.
Auto zaczęło odpalać, błędy został usunięte. Po kilku tygodniach powtórka awarii, mechanik stwierdził że do wymiany wszystkie świece. Okazało się że jedna świeca była już zużyta. Nadal nie to było przyczyną.
Komputer mechanika pokazywał błąd:
P0627 - sterowanie pompy paliwa 1 - usterka elektryczna/ przerwa - brak możliwości usunięcia błędu
P06840 - sterowanie świec żarowych 1 - niewiarygodny sygnał - błąd został usunięty przez mechanika
Z tym przypadkiem zostałem skierowany do elektryka który stwierdził że pompa paliwa jest już do wymiany, zbyt słabo pompuję paliwo.
Jak już się domyślacie, wymiana pompy nic nie dała. Elektryk rozkłada ręce. Zauważyłem że w momencie gdy wyskakują te błędy tj. miganie świeć oraz check pali się bezpiecznik F15 który odpowiada za pompę paliwa, świece żarowe oraz przekaźnik świec żarowych.
Bezpiecznik się pali w momencie gdy silnik jest zimny, odpalany z rana.
Czy ktoś z was miał już taką sytuacje, lub posiada odpowiednią wiedzę i może mnie pokierować co w tym przypadku zrobić?
Byłbym wdzięczny za pomoc, z góry dziękuję