toyman40 napisał(a):jakimś starym chrupku 150 000km to po co wogóle na to patrzeć,
Mój ojciec kupił starego avensisa 340 000km i ma duzo powymieniane, wymienia tylko fitry i olej i tłucze kilometry i nic się nie dzieje
A byliśmy oglądać auto które miało rzekomo 200 000km to żygał olejem przez wydech i generalnie zajechany w 3 ...py
Więc generalnie ostatnim kryterium na które kazałem patrzyć przy aucie do 15 000zł był przebieg...może mieć i nawet 500 000km ale żeby był w 100% sprawny i zadbany i serwisowany. Tyle
W aucie do 22 000zł też na to patrz.
Tylko czy te dwa Avensisy są wyznacznikiem sytuacji ogólnej na rynku ? Ja np.nienawidzę aut wytłuczonych więc szukam z małymi nalotami i nie mam problemu takich znaleźć. Trzeba mieć na uwadze cofanie liczników no ale nie przesadzajmy. Do tego autor nie szuka Priusa z których 3/4 ma 250k.km.tylko zwykłego miejskiego wozidełka.
Do tego jeżeli nie boimy się trochę przepłacić to sądzę że nie będzie problemu.
P.s.
Ostatnio sprzedawałem VW caddy pb z 07r.i z nalotem 120k.km.po instytucji państwowej i przyjechał Pan ale stwierdził że cena jest nie do przyjęcia czyli 2,5k więcej niż "podobne sztuki " a no i mój był malowany. Nie zgodziłem się na targowanie i klient pojechał.
Mocno chciał udowodnić że dobrze zrobił i po tygodniu wysłał fotę sztuki którą kupił 2k.taniej, nie malowaną, kupiona w Pl i z przebiegiem 430k.km. no ale przecież każdy dostawczy tak ma