Hej,
temat mocno wałkowany a mianowicie bagażnik rowerowy na hak.
Jako, że mamy małe mieszkanie, szukam czegoś, co po złożeniu będzie jak najbardziej poręczne i jak najmniejsze.
Na chwilę obecną rozważam Yakima Foldclick i Thule Easyfold.
Przewożone będą dwa rowery XC, full (trek top fuel) i sztywniak, koła 29, łączna waga raczej poniżej 30 kg, trasy do 1000-1200 km.
Rozważałem też Thule Coach, ale jako, że samochód to kombi, chciałbym mieć możliwość złożyć bagażnik, rowerowy, wrzucić go do samochodu i zostawić na cały dzień. Tłumaczę sobie to tym, że zawsze to jakieś zminimalizowanie ryzyka ewentualnej kradzieży/uszkodzenia na parkingu.
Pierwsze pytanie brzmi, czy warto dopłacać do Thule, różnica w cenie to plus-minus 1000 zł.
Drugie pytanie, czy warto kupić bagażnik na 3 rowery (ewentualny trzeci byłby baaaaaardzo sporadycznie przewożony) ale może np. łatwiej będzie je zapinać mając platformę na 3. zamiast 2. rowery? Tutaj nie ma dużych różnic w cenie, stąd biorę pod uwagę kupno platformy na trzy sztuki.
Będzie to pierwszy bagol na hak, do tej pory zawsze woziliśmy je w samochodzie, w związku z czym, będę wdzięczny za każdą, ogólnie najlepiej do zamówienia w sklepie rowerowym
https://www.fischer-ebike.pl/ wskazówkę/podpowiedź.