REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Wszystko ok, aprobata prawidłowa, tylko dlaczego mając nowe porządne auto za jakieś 70tys zł idziesz po takiej taniości wybierając olej? To tak, jakby księżniczkę karmić surowymi kartoflami. Różnica w cenach olejów danej specyfikacji to jakieś 10 złotych na litrze i moim zdaniem warto to dołożyć i wziąć coś przynajmniej teoretycznie pewniejszego.yeti65 napisał(a):A ja się zastanawiam nad Mannolem, do dieselka w Courierze. Cena atrakcyjna, a do tego spełnia aprobatę forda WSS-M2C950-A.
Gdzie przeczytałeś te informacje? Bo ja nie widzę ich ani w karcie danych, ani na stronie producenta - nie ma o stukowym, nie ma o TBN. Nie przeczytałeś tego przy innym oleju przez pomyłkę? Chyba że źle szukałem.PhantomASA1 napisał(a):SHELLA z linku(Helix 5W40) zauważyłem pewną ciekawą rzecz,piszą,że ten olej ma własności zapobiegające spalaniu stukowemu w silnikach benzynowych z wtryskiem bezpośrednim,mnie coś się nie zgadza,gdyż on ma b.wysoki TBN(12.7)
We Fordzie mam silnik 1.3L HCS EF (60KM). Nie jest to oryginalny egzemplarz chociaż jest taki sam, była przekładka. Mechanicy wlali Lotos półsyntetyk 10W-40, ale to się zdaje być już totalnym nieporozumieniem dla Fordów.PhantomASA1 napisał(a):.Jaki masz silnik w Fordzie?
Hmm... no nie wiem... chociaż API SN dla benzyny jest, trzeba przyznać (mówię o tym do mojego, nie o tym do Couriera kolegi Yeti).PhantomASA1 napisał(a):Mannol to oleje wysokiej jakości
No właśnie, kroczy drogą właściwą, bo zwraca uwagę na WSS. Chwalisz go, a sam robisz na przekórPhantomASA1 napisał(a):Yeti kroczysz drogą właściwą
Przecież zestawiasz teraz dwie różne normy, nie ma tu porównania. Ty pisałeś o różnicy lepkości w obrębie widełek tej samej normy, bodajże A3/B4.grzesbeton napisał(a):one wszystkie w związku z A5/B5 posiadają znacznie niższą lep. kin. niż oleje 5W-30 z A3/B3. Kieruję to także do kolegi Silu, który najpierw napisał "mieści sie w widełkach to sie mieści i tyle", po czym wziął był i zamilkł.
po pierwsze norma SN+, nowoczesna receptura do uturbionych jednostek z bezpośrednim wtryskiem, z nowoczesnym pakietem wspomagającym anty lspi. Po drugie są analizy tego oleju, ma faktycznie wysoki TBN. Ogólnie bardzo dobry stosunek ceny do jakości.grzesbeton napisał(a):Gdzie przeczytałeś te informacje? Bo ja nie widzę ich ani w karcie danych, ani na stronie producenta - nie ma o stukowym, nie ma o TBN
grzesbeton napisał(a):Wszystko ok, aprobata prawidłowa, tylko dlaczego mając nowe porządne auto za jakieś 70tys zł idziesz po takiej taniości wybierając olej? To tak, jakby księżniczkę karmić surowymi kartoflami. Różnica w cenach olejów danej specyfikacji to jakieś 10 złotych na litrze i moim zdaniem warto to dołożyć i wziąć coś przynajmniej teoretycznie pewniejszego.
Silu napisał(a):Ale nawet jeżeli, książka do mojej 2.3T podaje lepkość 5W30 z normą A3/B4 lub A5/B5. Wg. tego co wtedy pisałeś, albo zatrę silnik, albo zaleję miód wielkokwiatowy.
ok, nie zajarzyłem, dla mnie LSPI to był samozapłon na niskich obrotach, nie skojarzyłem ze stukowym, choć wiedziałem co SNplus znaczy.Silu napisał(a):po pierwsze norma SN+, nowoczesna receptura do uturbionych jednostek z bezpośrednim wtryskiem, z nowoczesnym pakietem wspomagającym anty lspi.
Sprostowałem wtedy, że przesadziłem.Silu napisał(a):Wg. tego co wtedy pisałeś, albo zatrę silnik, albo zaleję miód wielkokwiatowy.
Dokładnie tak, ale wtedy rozmawialiśmy o oleju Qualitium, który nie spełnia zaleceń producenta FordaSilu napisał(a):obojętnie czy to górna, czy dolna granica, czy sam środek widełek danej klasy lepkości, jeżeli użyję oleju wg zaleceń producenta, silnikowi nic nie będzie.
O taki Ci chodzi?yeti65 napisał(a):A ja się zastanawiam nad Mannolem, do dieselka w Courierze. Cena atrakcyjna, a do tego spełnia aprobatę forda WSS-M2C950-A
Oczywiście biorę pod uwagę tylko syntetyki. I świadomie nie napisałem "lepszy", bo to sprawa otwarta, tylko użyłem określenia "teoretycznie pewniejszy", co znaczy mniej więcej: wypróbowana marka, uznana na świecie.PhantomASA1 napisał(a):czyli wychodzisz z założenia,że renomowany producent będzie miał w cenie ciut wyższej lepszy olej?!Według mnie może,ale olej mineralny o gorszych własnościach
10zł nie na bańce 5L tylko na litrze, np Mannol 100zł/5L, a inne np. 130...160zł/5LPhantomASA1 napisał(a):Podaj mi olej np.Motula o 10 zł droższy na bańce 5 litrowej
To ranking użytkowników, nie rzeczoznawców. Użytkownikowi bardzo trudno jest dokonać porównania praktycznego. Musiałby mieć kilka identycznych samochodów od nowości, do każdego wlewać co innego, mierzyć osiągi, obroty rozruchu na mrozie itd, a potem porównywać zużycie i analizować przepracowany olej. Stąd myślę, że to raczej wynik obiegowych opinii niż doświadczenia, co nie znaczy że Motula w jakikolwiek sposób dyskredytuję i umniejszam.PhantomASA1 napisał(a):podaję producenta,który w Polsce cieszy się największym uznaniem i wzięciem(dane z przeprowadzonej ankiety wśród polskich kierowców.
Aha, czyli Mannol robi 2 oleje o tym samym SAE, ACEA, API, WSS tylko pod różnymi nazwamiyeti65 napisał(a):Myślałem o tym
[link do oferty na Allegro wygasł] ... 8337044998
Z instrukcji wynika, że poniżej 4l wchodzi, więc piątka mi nie jest potrzebna.
grzesbeton napisał(a):Aha, czyli Mannol robi 2 oleje o tym samym SAE, ACEA, API, WSS tylko pod różnymi nazwami
I też nigdzie nie ma tabelkiyeti65 napisał(a):Nie mam pojęcia czy to inny olej, niż ten co Ty wkleiłeś, ale wcale by mnie to nie zdziwiło.