REKLAMA
Ja nie chcę nic mówić, ale 8 tysięcy złotych polskich to nie są nie wiadomo jakie pieniądze, żeby mieć nie wiadomo jakie wymagania.
Przez kilkanaście lat auto ma prawo mieć jakieś drogowe przygody, ma prawo mieć swoje przejechane, ma prawo być już zużyte i błagam, nie spodziewajmy się, że kupimy takie auto w stanie idealnym, świeżo po wymianie wszystkich elementów eksploatacyjnych. Jak ktoś sobie takie wymyślił to chyba do tych 8 tysięcy powinien dołożyć jeszcze jedno 0 i udać się do salonu samochodowego.
Oczywiście nie twierdzę, że nie można znaleźć auta za te powiedzmy 8 tysięcy w dobrym stanie, które będzie jakoś wyposażone, w miarę zadbane, ale nigdy nie będzie to auto idealne.
Inną sprawą jest to, że często takie auta jak ww. Volvo po przyjeździe na miejsce okazują się w zupełnie innym stanie niż w ogłoszeniu. Do tego typu ogłoszeń, w których auto przedstawiane jest jako idealne należy podchodzić z bardzo dużą ostrożnością, szczególnie jeśli chce się jechać oglądać takie auto spory kawałek.