Jako że dziś mam trochę czasu z racji wolnego postanowiłem Wam wkońcu zademonstrować mój niedawny nabytek jakim jest Fiat Uno z 96roku,pod maską kryje się mały szatan jakim jest 1.4 70km
![Mr. Green :mrgreen:]()
auto kupiłem w lipcu z przebiegiem 75900km od młodego chłopaka który był trzecim włascicielem pojazdu. Aktualnie auto ma prawie 78tysięcy więc jak widać zrobiłem nim już prawie 2tysiące km i to całkiem bezawaryjnie jak narazie.
Jak to w Uno standartem jest blacha która do najlepszych nie należy ale najgorsza też nie jest. Poniżej będą zdjęcia.
Ogólnie auto kupione na krótki okres czasu żeby tylko dojeżdzać do pracy ale jak to w życiu bywa nic nie przewidzisz
![Mr. Green :mrgreen:]()
mianowicie auto przez 2miesiące zdążyło zrobić już kilka tras z czego największą była trasa Częstochowa - Jaworzno w 5osób i z bagażami i auto spisało się tutaj rewelacyjnie,nie dość że objechało bezawaryjnie to udało mi się go rozkulać do szaleńczych 150km/h przy tym spalając niecałe 6l
W najbliższym czasie miałem go zmieniać na coś innego ale najprawdopodoniej zostanie u mnie przynajmniej do stycznia a póżniej wymienię go na coś już lepszego.
Dobra dość gadania teraz zdjęcia
[zdjęcia wygasły na zewnętrznym hostingu]
No i ta nieszczęsna ruda..
[zdjęcia wygasły na zewnętrznym hostingu]
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.