Benzyna, gaz czy diesel?

19 Mar 2014, 23:51

gaz to syf
bierz benzyne, bd mial mniej zajezdzone i pewniejsze auto, ewentualne naprawy bd tansze, no i dzwiek i kultura pracy bez porownania z dieslem:) a jak sie chce to i bena potrafi byc oszczedna:) i w zime szybciej sie nagrzewa:D

20 Mar 2014, 07:14

A miałeś kiedyś gaz? Raczej nie to nie komentuj..

20 Mar 2014, 09:21

Czemu gaz to syf ? Znajomi dojeżdżali do szkoły i każdy w swoim aucie sobie gaz chwalił.
Fakt, że trochę czuć gaz w środku ale ciszej chodzi niż diesel. Trzeba tylko wiedzieć jakie auto najlepiej przerobić pod gaz, kolega miał sierrę i jak depnął to 16l gazu brała. Inni chwalili sobie Uno, Punto i Renault 19 w gazie, specjalnie nie mieli dużych wydatków a bardziej im się opłacało autem niż pks+mzk na miesiąc.

20 Mar 2014, 12:20

gaz jest ok i jest to najekonomiczniejsza opcja
ja go nie toleruje tylko w autach klasycznych (zabytkowych) i topowych wersjach jakiś modeli

20 Mar 2014, 13:02

Przecież jasne, że wstydem jest wysiadać na BP lub Orlenie z BMW X5/X6 albo Audi Q7 itp. i lać LPG. Widziałem już kilka takich przypadków. Żałosny widok.

20 Mar 2014, 20:11

Ja tylko nie zapomne jak koleś podjechał wypasionym BMW 740 na stacje i zatankował za 99zł

20 Mar 2014, 21:37

LPG to nie syf i żałość tylko przemyślana decyzja i poszanowanie własnych pieniędzy. Żałością jest wypisywanie takich debilnych komentarzy. Co mnie obchodzi na czym ktoś jeździ jego sprawa.
Może i lać złoty deszcz do baku.

20 Mar 2014, 22:17

Ja nie zarabiam wypłaty z czterema zerami po przecinku ale nie muszę udawać bogacza z BMW X5 i lać LPG. Może i jeżdżę Fabią I kombi, leję VervęON ale nie udaję na siłę jaki to jestem bogaty bo śmigam X5 na gazie

20 Mar 2014, 22:35

dreamer napisał(a):Przecież jasne, że wstydem jest wysiadać na BP lub Orlenie z BMW X5/X6 albo Audi Q7 itp. i lać LPG. Widziałem już kilka takich przypadków. Żałosny widok.

Czytając Twój komentarz wnioskuję, że udzielasz się również w komentarzach na Onecie

Cóż takie żałosnego widzisz w tym, że luksusowe i wartościowe samochodu napędzane są również gazem? Uważam, że bycie rozsądnym nie jest obciachem...

Gadanie o tym, że bogatemu nie wypada mieć samochodu na gaz, jest tak samo niedorzeczne jak to, że bogatemu nie wypada ogrzewać domu inaczej niż prądem, a już panele słoneczne totalnie zalatują biedą. Jedyne czego nie wypada – to słuchać idiotów wokół i uprzykrzać sobie życie. Masz dużą furę to ładuj LPG i nie daj się dymać mafii paliwowej.

20 Mar 2014, 22:46

Akurat z portalu Onet nie korzystam.
Jesteś bogaty to robisz zakupy w Biedronce, ubierasz się w Pepco a tankujesz LPG na stacji u Mietka do BMW X5 5.0i bo jest za 2,09zł promocja dla bogatych

Podałbym nazwisko jednego gościa ale nie chcę robić sobie wrogów, był "bogaty" tzn. udawał ale jak się pół miasta dowiedziało, że ma Audi Q7 w leasingu to kupił Superb II i zarejestrował na siebie

20 Mar 2014, 22:53

Udawanie bycia bogatym i obnoszenie się z tym, a bycie bogatym i umiejętność kalkulowania pewnych rzeczy to drugie. Po za tematem nie widzę, cóż takiego złego było w tym, że posiadał auto w leasingu? Przecież teraz tak robi 90% większych firm bo bardziej im się to opłaca niż zakup samochodu i max. odliczenie 6000zł vatu.

20 Mar 2014, 23:11

oszczędzanie na wszystkim to domena polaka co widać po niektórych tematach, że szukają auta w cenie modelu poprzedniej generacji albo złożonego z 3ch. Polak się nie przyzna, że go tak na prawdę nie stać aby tylko gul skoczył sąsiadowi.
Ja tam nie mam nic do gazowania wielkich czy małych silników ale robi mi się coś jak widzę powiedzmy Audi S4 biturbo quattro itd i właściciela nie stać na jego zalanie więc pcha LPG lub odpicowany klasyczny samochód z LPG, którego instalacja automatycznie dyskwalifikuje, żeby zarejestrować jako zabytek

20 Mar 2014, 23:17

jezlei ktos ma jakies stare auto sluzace do przemieszczania z pkt A do pkt B i niema kasy to ja to rozumiem i popieram, ale jak ktos kupuje fure uzywana za 20k+ i pajacuje z lpg to kpina to jest dla mnie

jestem jeszcze w stanie zrozumiec taksowkarza czy jakiegos przedstawiciela handlowego;)