No i nie kupiłem
Sporo rdzy na spodzie, nie obyło by się bez konserwacji , wypryski na prawym przednim i tylnym błotniku, lewy przedni lekko podlepiony. Elektryka sprawna, silnik raczej też, właściciel twierdził że klocki do wymiany, zdaniem mojego brata na 100% razem z tarczą. Środek niby nie zużyty, ale pedały sprzęgła, hamulca i kierownica dość mocno wytarte. Opony zimowe nadawały się na śmietnik, letnie może by jeszcze sezon pojeździły.